Dziekuje wszystkim,
Ja tez jestem, ale nie wiem co napisac ...
cala noc pracy do 9 rano, potem po 4 godzinach wstawanie i rodzinne okazje u rodzicow polaczone z roznymi przemeblowaniami ,,, mimo niedzieli, ale u nas sila robocza rodzinna (innej nie ma) dostepna tylko w weekendy, jesli juz..
przy okazji rejon zero ... wczoraj tez
nic oczywiscie deszcz bloto i pustynia
slowa sie koncza i wszystko inne tez
niedawno wrocilam ledwie wyszlam na gore ciagnac nogi
w domu sajgon ale koty ok w miare
udalo mi sie zdrapac troche kamienia z zebow i Buni, i Rysi !!!
poprawka byla dzis u Fumy
jeszcze tylko musze Krowke dopasc i zobaczyc, co tam u niej w paszczy slychac :/
szkoda ze nie da sie nic naprawic...