PAKT CZAROWNIC 3! SABAT - FOTY! s.89!

» Sob mar 01, 2008 21:04

Wyprałam Mufkę :roll:

» Sob mar 01, 2008 21:12

Trinity36 pisze:Wyprałam Mufkę

CO TY ZROBIŁAŚ Obrazek

Baranka wyprałaś Obrazek

» Sob mar 01, 2008 21:27

Ta klatka-łapka zadziałała mi na wyobrażnie! W życiu bym na taki pomysł nie wpadła! Ale trzeba przyznać,że kotka to artystka w znikaniu. Myślałam, że mojej Pynzi nikt nie przebije, a tu proszę.
Pynzia przyjechała do nas jako 3 miesięczne kocie. Bardzo, bardzo zestresowane drogą i obcymi ludzmi. Po prezentacji wszystkim domownikom zostawiliśmy ją na trochę aby odpoczęła. Po godzince wchodzimy, a Pynzia zapadła się pod ziemię. Przekopaliśmy wszystko. Nic. Jak kamień w wodę i to głęboką. :strach:

Wyjść nie mogła. Siedzimy w ciszy potrząc jedna na drugą z obłędem w oku

, a tu słychac cichutki szmerek. po chwili miałk! Kamień spadł nam z serca i pewnie słychać było jak się toczył. Ale gdzie to może być? Tapczan nie, szafy nie, została tylko kuchnia gazowa. No i znalazła się w środku kuchenki gazowej. Ludzkie ucho nie słyszało takiej przemowy jaką palnął mój chłopina rozbierając kuchenkę ale cała i zdrowa była. :ok:

Teraz jest wspaniałą kotką, ale lubi ciasne miejsca do spania. :aniolek:

Maleńki koszyczek. Szalka wagi, szuflada. to jej ulubione miejsca do spania.

» Sob mar 01, 2008 21:29

Jak złotooka zniosła mycie?

» Sob mar 01, 2008 21:33

Zaraz wrzucę fotkę

Ona jako tako, ja też

Bała się suszarki a chciałam ją wysuszyć szybciutko, więc zużyłam 10 ręczników na wycieranie panny + wielkie prześcieradło frotte

Kazałam leżeć przy kaloryferze na pralce i już prawie sucha

A z tej klatkei łapkei w chałupie to już wszyscy w Kielcach mają ubaw

» Sob mar 01, 2008 21:38

Szura pisze:Ludzkie ucho nie słyszało takiej przemowy jaką palnął mój chłopina rozbierając kuchenkę ale cała i zdrowa była.

Wierzę!!

» Sob mar 01, 2008 21:40

Trinity36 pisze:Zaraz wrzucę fotkę
Ona jako tako, ja też Bała się suszarki a chciałam ją wysuszyć szybciutko, więc zużyłam 10 ręczników na wycieranie panny + wielkie prześcieradło frotte Kazałam leżeć przy kaloryferze na pralce i już prawie sucha

A z tą klatką łapką w chałupie to już wszyscy w Kielcach mają ubaw

A u nas też powoli zaczyna piździć jak w kieleckiem!! :evil:

» Sob mar 01, 2008 21:45

Trinity36 pisze:Zaraz wrzucę fotkę
Ona jako tako, ja też Bała się suszarki a chciałam ją wysuszyć szybciutko, więc zużyłam 10 ręczników na wycieranie panny + wielkie prześcieradło frotte Kazałam leżeć przy kaloryferze na pralce i już prawie sucha

A z tej klatkei łapkei w chałupie to już wszyscy w Kielcach mają ubaw

[img]http://www.cosgan.de/images/m%20[img]http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c009.gif[/img] ore/bigs/c008.gif[/img] - struny głosowe mi padły, gadać nie mogę

» Sob mar 01, 2008 21:58

To ta czysciutka panienka bardzo grzeczna jest. Dała się wysuszyć suszarką? O matko kochana moje dostały by pewnie zawału. Kąpiel proszę bardzo w ostateczności może być, ale suszarka? Za nic! A grzeczne leżenie ? Też nie. Najlepiej robić przebieżki furiackie po naszych głowach i fotelach! Nooo w ostateczności jak się zmęczą można poleżeć w pewnej odległości od dmuchawy. Dlatego kąpie je tylko w ostateczności. Nevy tylko przed wystawą. I też nie zawsze.
Koleżanki czarodziejki, a z jakiej okazji ten zlot?