
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marcelibu pisze:Myślałam dziś o Was, jakieś fluidy czy co?. Miałam odkopywać i pytać jak Klemens...
. Foty piękne, zaraz będę powiększać i oglądać.
Jak Klemens?
Georg-inia pisze:Marcelibu pisze:Myślałam dziś o Was, jakieś fluidy czy co?. Miałam odkopywać i pytać jak Klemens...
. Foty piękne, zaraz będę powiększać i oglądać.
Jak Klemens?
Klemens czuje się dobrze, właściwie nic nie wskazuje, że w jego organizmie coś się dzieje... ale dwa tygodnie temu miał ledwo 6 białych krwinek i 3,7 - czerwonych. Został mu podany Neupogen, białe wzrosły ładnie, ale czerwone znów spadłyrozpoczęliśmy więc kurację na polepszenie morfologii, żelazo, kwas foliowy, witaminki... biedny, będzie musiał to łykać przez 2 m-ce, ale damy radę
Magija pisze:O
![]()
Georg Otwartooki![]()
Cieszę się, że z Klemciem dobrze
Georg-inia pisze:
tylko jak podać kotu 2 krople leku, skoro on w ogóle nie chce "wylatać " z butelki? (ten lek, znaczy się)
Jakbym o Kitce czytałaGeorg-inia pisze:skubaniec nie lubi pozować i jak widzi aparat, to albo ucieka, albo się krzywi, jakby cytrynę zeżarł...
Georg-inia pisze:
operacja zaczęła się później, o 9.30 - 10.00. Skończyli około 13.30 - strasznie długo to trwałoale PRZEŻYŁ
![]()
mimo, że ponownie uprzedzono nas o wysokim ryzyku niepowodzenia
![]()
A teraz to, co zrobili biednemu kotu:
- wyskrobali ropniaki z opłucnej
- wypłukali opłucną litrem rozworu soli fizjologicznej
- rozprężyli to zapadnięte płuco![]()
- założyli do opłucnej kolagenową gąbkę, nasączoną gentamecyną
- założyli drenik na zewnątrz.
... Mamy obserwować, robić rtg i mieć nadzieję, że to płuco nie będzie znów ogniskiem zapalnym. Bo jeśli tak - trzeba będzie pomyśleć o powtórzeniu operacji i usunięciu płuca![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, Paula05, Silverblue i 38 gości