Kat.Niekochane-19-20 IV.zapraszamy na impreze do Silesi.s98

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 26, 2008 8:45

Alez sie cieszę z domku Wilgusi :D :D :D .
Kochana, biedna koteczka
schronisko było dla niej koszmarem. Nie potrafiła sie przystosowac.
A teraz jest tam gdzie kazdy kot byc powinien
we własnym domu i na własnej kanapie.
:D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lut 26, 2008 10:24

a w pionie tzn jakie wymiary konkretnie?

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 26, 2008 12:00

Wczoraj Bajeczka miała pobrana krew. Dzwoniłam przed chwila - jest poprawa. Leukocyty spadły z 25 tys na 11 tys :D . Mocznik tez znacznie spadł. Jednak Bajeczka musi juz byc na karmie nerkowej. Na piatek jestesmy umówieni do wycięcia guziorów. Będą potrzebne kciuki.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 26, 2008 13:08

i w piątek będzie całe morze kciuków i pozytywnych wibracji :ok:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 26, 2008 13:33

Myślę, że oprócz kciuków coś jeszcze jest niezbędne. ;)
Dorzucę się do operacji. Poprosze nr konta na priv.

No ale kciuki też oczywiście :)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 26, 2008 17:12

mika_xx pisze:a w pionie tzn jakie wymiary konkretnie?


Nie orientuje się, ale myślałam o takich, które wpasowują się w szpaltę pionową np. na kociokwiku.

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Wto lut 26, 2008 17:35

Bajeczko! moc kciukow dla Ciebie!!! :ok: :ok: :ok:

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 26, 2008 19:44

noooo
za Bajeczke wielgachne kciuki będziemy sciskać :ok:

i za Oskarka-cały czas :ok:

a ja ciut murzynkowych wieści
antybiotyk bede podawac jeszcze tydzień
Nosio jeszcze przytkane, ale bez porównania jest lepiej.
Pan Kot łaskawie zjadł dzis zwykłe RC dla kastratów i z wielka przyjemnoscią połowe małej złotej sheby kurczakowej :wink: , co mnie bardzo cieszy ,bo w koncu mogłam mu podac sconomune z jedzonkiem.
Mucosolvanu dopyszcznie nadal sie nie da :roll: -szkoda, szybciej uporałby sie z katarem.
Kicio jest bardzo fajnie nastwiony do innych kotów, niestety moje maupy nie :evil:
Psa niestety sie boi, robiłam próbe z Felkiem w kagancu. Ale to wielki pies, ( w dodatku totalnie nakrecony jak widzi jakiegos nowego kota niestety :( )-mysle ,ze z małym by sie dogadał.

To tak jakby ktos gdzies szukał kociego ,wielkiego ,grzecznego pieszczocha :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 26, 2008 20:22

Noooooooo, Felka to ja widziałam- bydle, wielkie jak słoń 8) wcale się nie dziwie,że Murzynek się boi :twisted: :twisted:

a tak poważnie, to dobrze,że jest coraz lepiej
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lut 27, 2008 13:35

hej, a kto poznaje te śliczne oczka z banerka kotów katowickich?
:lol:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro lut 27, 2008 13:39

Lola_ pisze:hej, a kto poznaje te śliczne oczka z banerka kotów katowickich?
:lol:


ranyy,,,czyje toooooooo?????????? :D :D :D :D


wiem,,wiem,,wiem,,wiemmmm
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lut 27, 2008 14:06

iwona_35 pisze:
Lola_ pisze:hej, a kto poznaje te śliczne oczka z banerka kotów katowickich?
:lol:


ranyy,,,czyje toooooooo?????????? :D :D :D :D


wiem,,wiem,,wiem,,wiemmmm



ja nie bede podpowiadac :lol:

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 27, 2008 14:06

ja tez wiem, ja tez :D
ale jestem wymęczona juz ta praca przy kompie ehh ;(

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 27, 2008 15:23

POZWOLE SOBIE PRZEKLEIC WLASNEGO POSTA Z WATKU TYMCZASOW IWONKI2, BO NIE KAZDY TAM ZAGLADA :)

Oskarek lepiej :) Biegunka jest jeszcze, ale nie wymiotuje i je. Tuli sie i jest bardzo spokojny, chociaz... wczoraj strasznie rozrabial u weterynarza. Nawet mnie pogryzl :) Sadzilam, ze sie na mnie za te kroplowke i termometr w doopci obrazi, ale skad! Dzis byl bardzo grzeczny i mruczankom konca nie bylo. Bardzo by sie przydala choc 1 puszka od zakoconej :aniolek: na te biegunke. W jelitkach dalej sie przelewa :(
Jest duze prawdopodobienstwo, ze to nie zadne PP :lol: uf uf uf

oto zestawienie wizyt weterynaryjnych Oskarka:

21.02: szczepienie, scanomune na tydzien

25.02: morfologia krwi, betamox, lydium, wetastymina, zylexis*, saszetka intestinalu*
26.02: PWE, catosal, wetastymina
27.02: betamox + dawka na piatek do domu, lydium, zylexis

koszt calosciowy: 140 + 49* = 189zl

*koszty w innej przychodni


Po wizycie Oskarkowej pojechalam odwiedzic Ko_de, bo mieszka niedaleko, ale nawet nie wchodzilam! Pradkuje na kilometr! Ma koszmarna grype z wysoka goraczka :cry: Dala mi w drzwiach Bonusa i pojechalam z nim do tego samego weterynarza na zastrzyk. Bonusik na codzien lagodny jak wielkanocny baranek, pokazal pierwszy raz w zyciu koci temperament: najpierw warczal, potem pacnal weta, az sie pan doktor nadzial na Bonusikowa igle ;) a na koncu chcial mnie drapnac przez kontenerkowa kratke jak jaki dzikus :D I pomyslec BONUS! ta kraina lagodnosci, co to wywala brzuchol do glaskania na kroplowkach! Pewnie mu nie pasowalo, ze mamusi Natalii nie ma ;) Musial sie bronic sam!
W kazdym razie, pakujac kontenerek do samochodu w ktorym cierpliwie czekala iwonka2 z Oskarkiem w ramionach, ukazal sie moim oczom bury kocurek z tejze ulicy. Widzialam go juz 3 razy, mieszka w poblizu, mozna rzec, ze to jego ulica :) Wielki, piekny i lubi byc glaskany. cicik..., wolam, odwrocil sie i... :( caly zawalony nos, ledwo oddychal, oczka tez nieladne :( chwycilam i dalej do gabinetu, i juz od drzwi wolam: "chyba stad dzis nie wyjde" :D
Nie wiem jak sie kocur nazywa, ale brudasek tulil sie, mruczal i charczal :( Dostal antybiotyk i wet polecil zeby go w sobote poszukac na druga dawke. Wiec pojade tam, ale jest mozliwosc ze go nie znajde :( mam nadzieje, ze juz po dzisiejszej mu sie poprawi.
Podobno jakas pani chciala go zlapac kilka dni temu zeby go wet poogladal, ale kotek sie nie dal ;) Po dzisiejszej wizycie dumnie, choc niechetnie, wymaszerowal z gabinetu na wlasnych lapach :lol: Oczywiscie koszty zastrzykow biore na siebie!
Ostatnio edytowano Śro lut 27, 2008 15:29 przez karee, łącznie edytowano 1 raz

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 27, 2008 15:27

karee pisze:
iwona_35 pisze:
Lola_ pisze:hej, a kto poznaje te śliczne oczka z banerka kotów katowickich?
:lol:


ranyy,,,czyje toooooooo?????????? :D :D :D :D


wiem,,wiem,,wiem,,wiemmmm



ja nie bede podpowiadac :lol:


Obrazek
tak to Ksieżniczka Markiza I :lol: z pięknego zdjęcia autorstwa Karee :wink:

a tu moje
Obrazek
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Fatka, Google [Bot], sadnessofheart i 198 gości