Wwa. Powązkowska. My na wakacje, a kot na ulicę :((

[iwop]

Wszystko juz wiem. Sprawa się nieco skomplikowała. Facet jedzie albo w środe albo w czwartek (bedę jutro wiedziała) ale nie jedzie sam i zatrzymuje sie na 2 dni w Pisecznie. larsa trzeba by było dostarczyc więc do Piaseczna

[senna7]

Iwopp,

jesteś kochana i cudowna - całus

Czekam na kontakt

Nadal szukamy domu stałego dla Larsa.
Dziś może będą zdjęcia

Jakby co, to jest piękny, czarny w typie norweski leśny
No cudo poprostu. Przypominam też że młodziutki, niecały rok.

Dziewczyny, zróbcie mu oddzielny wątek na kociarni, może to przyśpieszy znalezienie domu.

Kocur jest generalnie zdrowy - jedynie co trzeba:
- co drugi dzień krople do uszu przez dwa tygodnie (krople są w zestawie z kotem)
- przez 5 dni Unidox (jeden dzień już z głowy, tabletki w zestawie z kotem, łatwo się rozpuszczają)

No i odkarmić trzeba, bo sierść zaniedbana i wydrapana miejscami aż do krwi

Kochać go trzeba i już

[iwop]

senna - facet tak jak mówiłam bedzie mógł zabrac larsa w czwartek. Zreszta zadzwonię do ciebie jutro to omówimy szczegóły... A tak w ogóle to on zrozumiał, że ma zabrać ode mnie kota do Warszawy więc jakbys reflektowała na kolejne futro...to moge ci jakiegos podrzucić...

[iwop]

Na futro zapodam mu Efa Olie - Kaszmir to dostawał jak do mnie łysy przyjechał no i niestety futro mu az za bardzo rośnie
Porobię mu filmy więc bedą codzienne relacje...

[kalewala]

Tak sobie myślę - pewnie bez sensu, ale ....

Taki piękny kot pewnie szybciutko znajdzie dom...

W-wa jest w środku Polski, komunikacyjnie wygodna ...
Świętokrzyskie - trochę dalej...

Czy nie lepiej poczekać trochę, choć do końca kuracji antybiotykowej, z transportem? Podróż, nowy dom, to stres, spadek odporności, może dłuższe leczenie...

Tylko tak sobie myślę

[kalewala]

[senna7]

Kochana annskr,

Miła podróż w samochodzie to o wiele mniejszy stres niż moja łazienka, fuki za drzwiami i rzucanie mięsem przez płeć przeciwną

Spoko, spoko, nie zginie, to tylko dwie godziny jazdy, a nowy dom DT i tak musi być

Chyba że masz dla niego DS w Wawie

[Kasia_S]

Tak sobie myślę - pewnie bez sensu, ale ....

Taki piękny kot pewnie szybciutko znajdzie dom...

W-wa jest w środku Polski, komunikacyjnie wygodna ...
Świętokrzyskie - trochę dalej...

Czy nie lepiej poczekać trochę, choć do końca kuracji antybiotykowej, z transportem? Podróż, nowy dom, to stres, spadek odporności, może dłuższe leczenie...

Tylko tak sobie myślę

chyba dobrze myślisz...

[iwop]

Ostrowiec to nie koniec świata... bez przesady.
ale decyzja nie należy do mnie...

[kalewala]

Rozważam warianty
Wy jesteście na miejscu, lepiej oceniacei sytuację i możliwości

[Agalenora]

Aniu, Oczywiście rozważamy warianty.
Ja dopiero teraz jestem na miejscu... Dotarłam z Łodzi do Wwy i... w koncu do domu...
Paradoksalne jest to, ze nawet nie widziałam Larsa. Nie mogę się nawet mienić jego znalazcą, co najwyżej 'zglaszaczem problemu'

Wiadomo na pewno tyle, że:

1. senna7 nie może zatrzymać kocurka dłużej niż przez kilka dni - więc nie mamy domu tymczasowego na dłużej

2. dom tymczasowy na dłużej jest potrzebny

3. zdecydowaną pomoc zaoferowała iwop - ale to daleko od WWy.

3. Larsik dostaje leki (antybiotyk)

4. Larsika trzeba będzie szybko ciachnąć (ale nie wiem, czy nie lepiej byłoby po skonczeniu kuracji antybiotykowej?)

Na razie trochę mam mętlik w głowie.
Myślimy...

[iwop]

Magda nazwała go Lars

Kuracja antybiotykowa kończy sie w piatek.

[Agalenora]

Magda nazwała go Lars

Kuracja antybiotykowa kończy sie w piatek.

O pardon. Lars to mój osobisty pomysł vide poprzednia strona wątku

[aamms]

Chciałam niesmiało zauważyć, że widziałam Kasię_S w tym wątku..

Kasiu?

[iwop]

Bardzo przepraszam