Falka pisze: Jak zwał tak zwał - chodzi o sytuację, kiedy w diecie jest zbyt dużo białka. Dopytuję się, bo w którymś z wątków udowadniano mi, że coś takiego jak nadmiar białka w kociej diecie nie istnieje i jako taki nie może mieć wpływu na rozwój chorób nerek.
Nie byłam świadkiem tej dyskusji, nie wiem więc czy duża ilość białka w diecie kociej może
wywołać procesy chorobowe w nerkach, na pewno jednak ograniczenie dostaw białka pozwala na zmniejszenie ilości mocznika we krwi, i - upraszczając - "odciąża" nerki.
To ważne, zwłaszcza gdy dzieje się coś niepokojącego z układem wydalniczym.
http://vetserwis.pl/nerki_kot.html Jakoś wydaje mi sie, że koty jednak jedzą więcej mięsa niż nabiału - wiec ograniczanie samego nabiału przy niezmienionej ilości mięsa jest mało efektywne.
Koty jedzą to, co im podaje opiekun.
Ujęcie z michy nabiału, przy
niezmienionej (czytaj niezwiększonej) ilości mięsa, na pewno ograniczy podaż białka o to co w nabiale było.
