Czy definitywnie trudno powiedzieć.......
One od listopada mają upadki i wzloty......
Ale miejmy nadzieje że tak że już będzie całkiem dobrze.....
Właśnie szaleją sobie rozsypują żwirek z kuwetki wylewają wodę i rozsypują suchą karmę.....
Przed czwartą zrobiły mi pobudkę kopały tak długo w kuwetce aż się nie obudziłam jak zaświeciłam światło to było tak : " Mrrrrrrrrrr Mrrrrrrruuuuuu Mrrrrrrrrrrrrr........"
Wczoraj nie powiem nastraszyły mnie......
Nasypałam im suchej karmy karmy z miski nie ubywa ba nawet do tej miski się nie zbliżają......
Ja cała w strachu że coś złego się im dzieje.....
Ale sobie myślę no nic lecę do sklepu może im suche nie odpowiada na dzwonienie o ratunek będzie czas za chwile......
Już miałam wizje Tweety leci z drugiego końca Krakowa pędem lecimy z kociakami do lecznicy na następny koniec Krakowa.....
Poleciałam do sklepu kupiłam trzy rodzaje suchego....
Nasypałam im i z dusza na ramieniu siedzę i czekam.....
Maluszki bryk i już koło miski
Uffffff
Acana którą jadły przed pójściem do szpitala im już nie smakuje
One chcą jeść Purine Pro Plan dla kociąt .......
Niech im będzie ale purina ciut droga jest .....