Burasek i koteczka z małymi błagają o ratunek!!! Częstochowa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 18, 2008 14:28

dziękujemy :)
to będzie bardzo trudno zorganizować bo na razie nie mamy transportu
do Wrocławia

irysek zależy na tym, żeby to były kocurki bo ma nie wykastrowanego kocurka w domu
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 20, 2008 12:56

dziękuję wszystkim za wsparcie prosze o podnoszenie watku
irysku prosze o cierpliwość bardzo licze na tymczasy u Ciebie tak sie ucieszyłam
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro lut 20, 2008 14:00

irysek napisała:
zgadza sie, przyjme do siebie 2 kocurki na tymczas, jesli juz bedzie
ten transport to superancko, koty beda mialy u mnie super,
no i postaram sie szybko im znalezc domy
------------------------------------------------------------------------------------
Iwonka mi dzisiaj powiedziała, że zadzwoniła do niej pani Ola,
która chce załatwić sterylizacje/kastracje w schronisku
dla kotów które mają być złapane i potem maja jechać do Wrocławia
do irysek na DT

Iwonka powiedziała, ze jeśli nie będzie innej możliwości to sama zawiezie koty do irysek

nie wiemy jakiej są płci ale jak będą po kastracji/sterylizacji to już chyba
nie będzie miało znaczenia ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 22, 2008 14:10

iwonka napisała wczoraj:

strasznie się boję o tego łaciatego ze ślepym oczkiem nikt nie widział juz tydzień
będę pisać później na ich wątku a jeśli on zginął to sobie nie daruję
przy poprzednim łapaniu miałam go w klatce i wypuściłam bo nie miałam
dla niego jeszcze miejsca i jeszcze tydzień temu nie było za późno ale
jestem chora a teraz go nie ma przez moją slabość i głupotę może już
nie doczekal pomocy :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 22, 2008 14:13

Poker napisała na dogomanii:

skąd dokąd potrzebny jest transport? być może pod koniec lutego będzie jechał do Wrocławia pies z Zabrza,może połaczyć jakoś te transporty?
---
odpisałam:
byłoby wspaniale, tylko z tego co zrozumiałam Iwonka może łapać koty
tylko w sobotę i niedzielę, bo w pozostałe dni pracuje
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 22, 2008 14:14

iwonac pisze:dziękuję wszystkim za wsparcie prosze o podnoszenie watku
irysku prosze o cierpliwość bardzo licze na tymczasy u Ciebie tak sie ucieszyłam


irysek odpisała:
nie ma sprawy, jestesmy po to zeby sobie pomagac.
super ze beda ciachniete, nie zasikaja mi domu.
mam tez nadzieje ze nie zjedza mi mojego malego milutka hihi.
juz wkrotce nie bedzie sie nudzil. od was biore dwa koty
i jeszcze lemoniada zalatwia transport z agniekoty,
takiego malego srajtka. beda razem 4 koty, nie nadaze sprzatac kuwety :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 22, 2008 15:41

będę próbować jutro łapać ale nie mam tylu tymczasów dla takich bied.
:cry: :cry:
Prosze....
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lut 22, 2008 16:13

coś nie mogę dodzwonić się do truskaweczki może nie wie,że to ja bo dzwonilam ze stacjonarnego 8)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lut 22, 2008 16:16

to są dorosłe ale mlode koty i kotki takie troche dzikuski ale mają szansę się oswoić proszę pomóżcie mi uratowąć bo mogą nie doczekać albo się rozmnożyć juz wszystkie schronienia wyrzucone i kocura slepego na jedno oko nie mogę znależć. proszę o domki stałe i tymczasowe :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lut 22, 2008 16:18

już musze stad iść do poniedziałku jak coś proszę dzwonić :cry:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob lut 23, 2008 18:47

no to do góry - koty w potrzebie
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 24, 2008 1:07

na wątku 10-letniego Cofiego z Uciechowa Happy napisała, że przez kilka dni będzie w Częstochowie, może mogłaby pomóc w złapaniu albo w transporcie tysiaczków ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 24, 2008 1:11

irysek napisała na dogomanii, że już się kontaktowały z Iwonką

Poker napisała:
Agasek z Zabrza jechałby w piątek albo w niedzielę.
Będę wiedzieć raczej dopiero 6 marca.
Jeżel się nie odezwę wcześniej,to się przypomnijcie na pv albo przez Iryska.

-----------------------------------------------------------------------------------------

Iwonka napisała mi smsa, że dzisiaj p.Ola (ma zapewnić sterylizacje)
była zajęta i nie łapały kotów
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 25, 2008 8:37

irysku błagam cię nie rezygnuj ja naprawdę robię co mogę moje koty na Ciebie liczą ja mam tylko czas w sobote i niedzielę nie mogę nikogo przekonac do pomocy w tym czasie ani przekonać aby sam złapal każdy ma swoje sprawy. to ja się ciągle dostosowuję do innych ale też nie mogę nie chodzić do pracy :!: :!: całą moją sytuację już wiele razy opisywałam jak Ty ich nie weźmiesz to nie mam po co łapać.
poczytaj wątek cały czas robię co moge i szukam pomocy w cz-wie. to nie jest tak łatwo ja to już trzy miesiące ratuje te koty i myslałam ,że na koniec lutego to sprawa będzie zakończona. może to żart ,że że juz nie chcesz moich kotów ale tak nie można to za poważne sprawy sa dawać zwierzakom nadzieję a potem odbierać. przecież nie wynika to z mojego lenistwa tylko ratuję je na odwartej przestrzeni i jest z nimi coraz gorzej. nie wiem jak dlużej prosić przecież rozmawiałyśmy przez telefon. mnie i moim kotom sie nie nudzi wręcz przeciwnie caly czas nie nadążamy ze wszystkim one i ja walczymy caly czas o przetrwanie jestem u kresu sił.
Dlatego bardzo proszę o cierpliwość Irysku.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lut 25, 2008 10:53

Problem w tym, że nie ma chętnych, żeby Iwonce pomóc.
Koty umrą, a ci, którzy odmówili pomocy, będą w porządku. Będą mieć czyste sumienie...
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Wix101 i 189 gości