
Dobranoc

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kicorek pisze:Dobranoc
czarandzia pisze:A wet widocznie się nie zna i nie ma podejścia do zwierząt skoro taki kochany Plusio przed nim zwiewał.
redaf pisze:Grunt, że wiem jak się tubkę advocata otwiera
Fri pisze:Pluszon pod wpływem czynników stresogennych, których przyszło mu żyć (czyt. redaf, Koć, redaf, tymczasowi tarasowicze, redaf, niezapowiedziane wizyty psychoterapeuty Aleby, redaf, kłucie zadu, znów redaf, stanowczo za mało żarcia, oczywiście przez redaf...) tak długo kładł uszy po sobie, aż mu zanikły i teraz mają postać szczątkową...
Aleba pisze:Fri pisze:Pluszon pod wpływem czynników stresogennych, których przyszło mu żyć (czyt. redaf, Koć, redaf, tymczasowi tarasowicze, redaf, niezapowiedziane wizyty psychoterapeuty Aleby, redaf, kłucie zadu, znów redaf, stanowczo za mało żarcia, oczywiście przez redaf...) tak długo kładł uszy po sobie, aż mu zanikły i teraz mają postać szczątkową...
O przepraszam, zawsze wcześniej anonsuję wizytę <foch>
Aleba pisze:redaf pisze:Grunt, że wiem jak się tubkę advocata otwiera![]()
![]()
Na szczęście z butelkami radzisz sobie lepiej
A terapii nigdy za wiele...
Monostra pisze:A czy mrożonki po pozbyciu się obcych i szczepieniu będą socjalizowane przez K@P na pokojach, czy dalej będzie areszt tarasowy?
tak mysle, żeby tak zrobić. jak zostanie sama w opozycji, to zaraz zmieknieredaf pisze:[
Co zrobić?
Wpuszczać małego a babsko dalej samo na tarasie trzymać?
Poradźcie coś
pluszak pisze:ps. dzie Koć?
Fri pisze:a za szybką na widoku wiedźmakowym postaw michę wołowinki...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 41 gości