
dość często zaglądałam na to forum ale jako jego uczestnik jestem tu pierwszy raz. Mam nadzieję, że wybaczycie mi pewne niedociągnięcia jeśli chodzi o kocie sprawy. Wierzę, że od Was wszystkich będę mogła się wiele nauczyć

Bardzo prosiłabym wszystkie osoby, które wiedzą cokolwiek (najlepiej z autopsji lub z wiarygodnego źródła) na temat hipotezy, że Devonki i Cornishe wywołują alergie o wiele rzadziej niż inne rasy kotów. BARDZO chciałabym mieć kociego przyjaciela jednak mam obawy związane z moją 2letnią córką. Sprawa wygląda następująco: rok temu u małej wystąpiła reakcja alergiczna (obrzęk śluzówki nosa, katar) na papugę, która przebywała u nas przez parę miesięcy. Poza tym jednym przypadkiem nie jest uczulona na nic innego. Jednak alergolog u którego byliśmy na konsultacji(głównie w sprawie możliwości posiadania kota) stwierdził, że przez to córka może być bardziej podatna na kocie alergeny. Wogóle to potraktował nas jak wyrodnych rodziców, którzy kosztem zdrowia dziecka chcą spełniać swoje zachcianki. BZDURA.Testy skórne w jej wieku są niemiarodajne a testy krwi na swoiste przeciwciała IgE robi się po uprzedniej "ekspozycji" badanego na alergeny. Tylko, że ja nie mam gdzie i na co małej "wyeksponować"! W rodzinie sami psiarze. Przecierz nie wypożyczę kotka na "próbę". Ktoś zaproponował mi abym udała się z córką do hodowcy i pozwoliła jej na swobodny kontakt z kotami. Tylko, że pan hodowca do którego z taką prośbą się zwróciłam zgodził się tylko pod warunkiem, że potem kota kupię tylko u niego. Miłe prawda? Wędrówki po Polsce w tym celu wykluczone - praca itp. Dlatego postanowiłam zainteresować się Devonkami i Cornishami, które i tak uwielbiam. O sybirakach też słyszałam ale hodowca sib z którym rozmawiałam powiedział mi, że to raczej do końca niesprawdzona inf.
Może ktoś z Was ma dziecko alergiczne i kota DRX lub CRX?
Przeprasza, że się tak "rozzwlekłam" ale sprawa jest dla mnie b.ważna. HELP
