Bazylek prosi o pomoc dla smiertelnie chorego Duszka!str 92

» Wto lut 19, 2008 10:17

co słychac u kotków i u Bazylka zwłaszcza? czy ten numer konta na stronie Bazylka to jest ten sam co z aukcji ?zrobiłam jeden mały przelew po za aukcjami i teraz nie wiem czy robic nastepny na ten sam numer konta?pozdrawiam i głaskam Bazylka wirtualnie.

» Śro lut 20, 2008 15:40

Ja podniosę tylko :cry:

» Śro lut 20, 2008 22:14

Witam
dlugo sie nie odzywalam ale nie bylo czasu bo klopotow sporo.
Jak Borysek w miare sie pozbieral i poczul sie lepiej /nawet zaakceptowal diete urologiczna ku mojej wielkiej radosci/ to Bazylu dostal takiego zaparcie ze wyladowalismy u weta na lewatywie bo zaden preparat na przeczyszczenie nie zadzialal a co gorsza pierwsza lewatywa tez go nie ruszyla dopiero po drugiej poszlo jak z platka.Nie wiedzialam skad nagle u kota ktory nigdy z zalatwianiem sie nie mial problemu teraz sie takowe pojawily ale prawdopodobnie zmiana diety i sposobu karmienia a i sama cukrzyca moze powodowa takie zmiany. Niewiele mnie to pociesza bo perspektywa moja jest taka ze za Borysem bede ganiac czy sika i czy mocz jest prawidlowy a za moim kochanym Bazia bede gonic i sprawdzac czy kupki robi czyli zejde juz calkiem do parteru.Bazylek dostal lek o nazwie panzykrat /enzym trzustkowy/ oraz do kazdego jedzonka odrobine oliwki z oliwek i wedlug naszej Pani doktor ma to unormalizowac ten problem.Czas pokaze.
Igor ten lejacy mi "za kare" do lozka chwala Bogu przestal to robic i moge sie przykrywac koldra bo w perspektywie dalszego sikania przykryla bym sie juz tylko klepka podlogowa bo nic suchego w zapasie nie bylo.Natomiast zeby nie bylo mi za lekko to Brat Igora Hien zaczol bawic sie w ogropdnika moimi ukochanymi kwiatkami i codziennie znajduje ktorys wykopany ipogryziony oraz "podlany"na podlodze.
Ale teraz powaznie trojka kotow Babel Oskar i Pongo w dalszym ciagu sa na Furaginie i Urosepcie jest lepiej ale jeszcze nie jest dobrze moj najstarszy pies Reks zle znosi te ciagle zmiany pogody glownie daja popalic mu stawy Hienek i Pongo zaczynaja kichac dostali dzisiaj Askorutikal i Skanomune moze uda sie bez antybiotyku a Zuzia bardzo utyka na lapke ktora kiedys byla zlamana z powodu zmian reumatycznych
jakie tam z czasem wystapily i podaje jej Movalis taki lek przeciwbolowy i przeciwzapalny niesterydowy a jak to nie pomoze to bedzie brac sterydy.
Reszta futerek na razie sie trzyma i oby tak pozostalo!
Czasem tylko mnie dopada dolek i wtedy mam watpliwosci czy wszystko dobrze robie a moze mozna bylo lepiej?????

» Śro lut 20, 2008 23:24

Życzę Ci wytrwałości w tym co robisz :love:

I jak najmniej dołów :wink:

» Czw lut 21, 2008 10:26

pani Aniu, mojej kotce , która ma problemy z zaparciami wet zalecił COLON C w proszku, ludzki suplement diety, błonnik plus cos tam, moze to Bazylkowi podawac do miękkiego jedzonka? nie ma smaku ani zapachu, Fisia dostaje ćwierć łyżeczki dwa razy dziennie, nie ma skutków ubocznych ani zagrożeń i działa dobrze, kuwetka odwiedzana codziennie.Proszę sie nie poddawać, dół minie, trzeba go po prostu przetrwać, wierzę że koty poczują sie lepiej, gdyby nie pani ich los wyglądał by inaczej, dobrze ze są tacy Ludzie

postaram sie jak dostane wypłatę wspomóc znowu Bazylka jakims grosikiem, duzo nie mam ale to zawsze coś, polecam wszystkim strone bazylka, ja przeczytałam i kibicuje bazylkowi i reszcie domowników.pozdrawiam serdecznie, życze duzo sił

» Czw lut 21, 2008 20:34

Ja chociaż podbije w wyżej :cry:

» Czw lut 21, 2008 22:11

Witam wszyskich

Niestety nie mam dobrych wiesci!
Bazylek cala noc brzydko oddychal i wczoraj juz nie mial apetytu. Natychmiast pojechalam z nim do weta i okazalo sie ze Bazio ma kolejne zapalenie oskrzeli a co gorsze poczatki zapalenia pluc.Wiecie co zapalenie pluc oznacza dla kota dostal steryd i antybiotyk zamowilysmy z Pania doktor Zylexis/jesy to immunostymulator/ i kolejna serie interferonu , wponiedzialek jezeli Bazyl nie bedzie sie dusil musimy wykonac przeswietlenie pluc i EKG oraz kolejne badania krwi.Te badania pokaza co dalej nawet nie wiemy czy pojdzie na ten antybiotyk.Jestem przerazona i zalamana i bardzo bardzo prosze wszystkich ktorzy mogli by znowu wrzucic grosik na konto bazyla bede bardzo wdzieczna gdyz dzisiaj wydalam reszte jego pieniazkow na leki a nie wiem ile bedzie jeszcze potrzeba.Sam Zylexis pelna dawka /3 zastrzyki co trzy dni to koszt 120 zl a interferon ok 60 zl jesli nie podrozal.
Tylko na was moge liczyc

Anka i Bazyl

» Pt lut 22, 2008 5:31

jeżeli tylko wpłyną mi pieniądze to prześlę tyle ile mogę.myślę cały czas o Bazylku, proszę się nie poddawać, i być dobrej mysli.trzymam kciuki, Bazylek juz tyle przeżył dzielnie, musi być dobrze.

» Pt lut 22, 2008 8:10

Oby było lepiej... :ok:

» Pt lut 22, 2008 9:05

biedactwo kochane

trzymam kciuki za zdrówko i jak będę przy kasie to zaraz coś podeślę.

» Pt lut 22, 2008 10:28

I ja też się dołożę za dni kilka

Zdrowia wsjem. I bez dołów

» Pt lut 22, 2008 10:53

Trzymam nieustająco kciuki za Bazylka & Co - też dorzucę po weekendzie (niech już wpłynie ta wypłata

)

A przy okazji - mam niepotrzebną tubkę Uropetu na zbyciu (otwarta, kilka cm wyciśniętych - mój kot go nie toleruje) - mogę przesłać, jeśli sie przyda ...

» Pt lut 22, 2008 15:07

Całujębazylkowy pyszczek.

» Pt lut 22, 2008 17:58

jak Bazylek się czuje? robię malutki przelew na razie, bardzo mi smutno że tak mało na razie, czekam na wypłatę :oops:

mam nadzieję że jak parę osób da troszke to się uzbiera więcej...czekam na informacje o Bazylku i pozdrawiam.

» Sob lut 23, 2008 12:25

Podniosę, bo serce się kraje... :cry:

Bazylek prosi o pomoc dla smiertelnie chorego Duszka!str 92

Kto przegląda forum