Bombilla ma DOM!!! :D :D :D gratulujemy dokocenia, mb!!! :))

[Anna61]

To miałaś ''wesoło''w domu, och'' wesoło''
Mizianki dla grzecznej dziewczynki, i nie tyko

[anna09]

Fajnie, że Bisia jako "szwadron śmierci" należy już do historii i wszystkie możecie się cieszyć błogim spokojem No, jeszcze tylko Kasia i Kropcia muszą się przyzwyczaić do tego, iż pomimo obecności Bisi, dawny spokój wrócił do domu

[mb]

To miałaś ''wesoło''w domu, och'' wesoło''
Mizianki dla grzecznej dziewczynki, i nie tyko

Już wymiziane
Po główkach, brzuszkach i pod bródkami

[mb]

No, jeszcze tylko Kasia i Kropcia muszą się przyzwyczaić do tego, iż pomimo obecności Bisi, dawny spokój wrócił do domu

Niestety Kasia nadal uważa, że musi być prześladowana przez Bisię
I w związku z tym, dziesiejszej nocy, około 1.15, miał miejsce incydent łazienkowy. Rekonstrukcja wypadków przedstawia się następująco:
1. Bisia miała bardzo dobry humor wieczorem i dlatego musiałam rzucać jej zabawki do polowania aż do 00.30.
2. Poszłam spać i Bisia też położyła się na fotelu, ale z gonitw, jakie wcześniej wykonała, można było wnioskować, że chęć do zabawy jeszcze jej nie przeszła.
3. Kaśka poszła zrobić siusiu przed snem, a Bisia zaczaiła się na nią za drzwiami łazienki, bo te drzwi to najulubieńsze miejsce czajenia się wszystkich na wszystko.
4. Kaśka zobaczyła czającą się Bisię i narobiła wrzasku o charakterze bojowym, wobec czego Bisia nie miała wyjścia i postanowiła jej "wprać".
5. Kaśka ukryła się między pralką i szafką i nadal wrzeszczała - chyba po to, żeby ją ratować.
6. Zbudzona wrzaskiem, pobiegłam do łazienki, wystawiłam Bisię z łazienki do przedpokoju, wyciagnęłam Kaśkę zza pralki, Kaśka wyszła z łazienki i widząc Bisię znowu narobiła wrzasku, a następnie pobiegła do kuchni.
7. Bisia pobiegła za Kasią i spoliczkowała ją w kącie kuchni.
8. Rozdzieliłam przeciwniczki, ochrzaniłam obydwie, wściekła Kaśka uciekła na szafę, a Bisia poszła się najeść.
Rano wszystko właściwie wróciło do normy i wygląda na to, że to tylko ja zdenerwowałam się tym na poważnie

[Anna61]

Nic się nie martw, jeśli to cię pocieszy, to ja też tak mam czasami
Ale u mnie to trwa krótko, jeden powie drugiemu kto tu rządzi, i spokój
A to wszystko dzieje się po nocach, bo one wiedzą, że wszystkie są na jednakowych prawach
Tylko w nocy siajba odbija z lekka, jak któryś siedzi właśnie w kuwecie, to polowanie na niego urządzają, a raczej na nie, bo chłopaki się nie boją
Tylko Kubisia się boi,ma chyba uraz z dzieciństwa, chowa się jak ktoś przyjdzie, i sama nie wyjdzie. Ona jest straszny cycol mój A jest u nas już 5 lat Tak mie kocha, że z tej radości potrafi mnie osikać , a zaznaczam że jest po sterylce Ja to mówię, że olała mnie ciepłym moczem

Przesyłam niedzielne mizianki dla dziewczynek, ale one chyba odsypiają nie przespaną noc

[mb]

A to wszystko dzieje się po nocach, bo one wiedzą, że wszystkie są na jednakowych prawach
Tylko w nocy siajba odbija z lekka, jak któryś siedzi właśnie w kuwecie, to polowanie na niego urządzają, a raczej na nie, bo chłopaki się nie boją

To u Was też jest wesoło
A miłość Kubisi do Ciebie przypomina mi Tomka, zakochanego w moim tacie. Było to dawno temu, tata udawał, że wcale nie jest sentymentalny, ale rankami w niedziele - w tamtych czasach jedyne wolne dni w tygodniu - pozwalał Tomkowi poleżeć przy swoim boku, pod kołdrą. Te słodkie chwile najczęściej kończyły się praniem prześcieradła i piżamy taty
Mizianki swoim dziewczynom przekazałam i upraszam o wymizianie w moim imieniu Twoich dziewcząt i chłopaków

[Anna61]

Bardzo dziękuję, mizianki przekazuje właśnie, Mieciowi najpierw, bo sam przyszedł a reszta potem, bo śpią błogim snem i wolę nie budzić, bo dopiero warjacje urządzały

[anna09]

Co u Was? Mam nadzieję, że brak wieści spowodowany jest całkowitym spokojem i nudą jakie panują w domu pomiędzy dziewczynkami

[Anna61]

Nieprzyzwoita cisza tu panuje

[mb]

Co u Was? Mam nadzieję, że brak wieści spowodowany jest całkowitym spokojem i nudą jakie panują w domu pomiędzy dziewczynkami

Na szczęście - właśnie tak
Chyba wzięły sobie do serca moje wymówki, poczynione w nocy z soboty na niedzielę. Więc mimo, że dzisiejszej nocy żyły intensywnie - świadczyło o tym totalnie wyżarte jedzonko oraz kuwety, wykorzystane maksymalnie - żadnych ekscesów nie było. A teraz wszystkie już śpią - czyli usnęły dość wcześnie, bo zazwyczaj spanie zaczyna się koło południa.

[ryśka]

U mnie też wszyscy śpią - odsypiają ciężką noc.

[mb]

:D

U mnie też wszyscy śpią - odsypiają ciężką noc.

Sądząc po tym twardym śnie - niektóre noce bywają wręcz rujnujące

[mb]

No i jakoś znowu wrócił spokój
Co prawda, przed południem Kasia próbowała wywołać zawieruchę, ale - gdy zbluzgana przez Kasię Bisia, ruszyła za nią truchtem w wiadomym celu - wystarczyło, że zapytałam: "A co to się znowu dzieje?", żeby Kaśka się uspokoiła, a Bisia zniknęła za kanapą i następnie poszła na fotel. Za tę obywatelską postawę Bisia została pochwalona i wygłaskana
Reszta dnia, do teraz, minęła wszystkim dziewczynom na spaniu i jedzeniu, tylko Bisia, dodatkowo przez chwilę, polowała na zabawki.

[Anna61]

Grzeczne kotki,cacy-cacy

[anna09]

wystarczyło, że zapytałam: "A co to się znowu dzieje?", żeby Kaśka się uspokoiła, a Bisia zniknęła za kanapą i następnie poszła na fotel. Za tę obywatelską postawę Bisia została pochwalona i wygłaskana

Dziewczynki wiedzą, jak mają się zachowywać, tylko... czasem się zapominaja Dobrze, że Ty jesteś na miejscu by im przypominać, jak mają postępować prawdziwe damy