Rzeczywiście Gordi teraz bardziej przypomina buraska. W pewnych okolicznościach przyrody ma wręcz rudą sierść.
Emma szaleje i koty również. Kaktus dzisiaj zrzucił wazon razem z obrusem albo odwrotnie A Gordi zjadł mapę! Poza tym koty tłuką się az pierze wiruje w powietrzu. Tylko czekam kiedy to wiatrzysko się skończy...
Kaktus! jak miło Cię widzieć ależ dorodny z Ciebie kocur, Gordi też piękny dobrze wiedzieć, że wszystko u Was w porządku, że zdrówko dopisuje mnóstwo głasków
Hej, hej!! Dawno nas nie było, jakoś koty nie przepadają za pozowaniem do zdjęć.
Chłopaki trzymają się bardzo dobrze jak na swoje 3 latka. Teraz jest ulubiona pora roku Kaktusa . Lubi śnieg. Waży 6,5kg, bardzo masywny kocur. Gordonek jest mniejszy- ok.4kg Bardzo się lubią
cześć kocury!! aż sprawdziłam, to już 4 lata jak Kaktus z Wami zamieszkał, kiedy to zleciało obejrzałam sobie jego pierwsze fotki w wątku, jaki to był maleńtas cieszę się, że macie się dobrze chłopaki nadal się kochają?