Dostalam e-maila w sprawie Pepika . Przeslalam go na e-maila w ogloszeniu...
Cytuje:
"Witam, chciałabym prosić o trochę infomacji nt. tego psiaka. Rozumiem, że jest nerwowy ( nie daje się wziąć na ręce, czesać ), czy takie zachowanie można zmienić ? przyznaję, że szukam psa bezproblemowego, gdyż jesteśmy zajęci - oboje z mężem pracujemy i możemy poświęcić stosunkowo niewiele czasu, za to wiele ciepła i miłości. Mieliśmy przez 12 lat psa, który odszedł w zeszłym roku, ale wychował się u nas i był bardzo szczęśliwym i oddanym psem, grzecznie czekał na nasz powrót z pracy a powitaniom nie było końca... Mąż z powodu właśnie naszej nieobecności jest przeciwny braniu kolejnego psa, ale wydaje mi się, że czekanie choćby te 9 godzin na porót Pańcia to lepsze nież schronisko. Jednak mam obawy - z dorosłym psem, który ma lęki, nawyki to zupełnie inna sytuacja. Państwo znacie tego pieska, jak oceniacie tę sytuację ?"
ewatr napisała:
Odpisałam zobaczymy co Panstwo odpowiedzą ........
Dziekuje Ci Sabino02
a co do pytań zadanych w mailu... czy Pepe naprawdę jest nerwowy???
owszem, jest napisane, że nie lubi kiedy go się bierze "za boki", ale chyba to nie jest aż tak uciążliwe? przecież można psa nie próbować brać na ręce (z czesaniem gorzej... )
ale on chyba zazwyczaj jest łagodny i przyjacielsko nastawiony do ludzi. i tylko w tych specyficznych sytuacjach reaguje... "inaczej" (nie wiem jak... agresja? lekkie warczenie? próba ucieczki? - więc nie piszę, bo go nie znam )
mam nadzieję, że wszystko się dobrze potoczy i Pepe niedługo u nich zamieszka
Mam nastepny e-mail w sprawie Pepika .
Nie wiem czy od tej samej osoby, ale z pewnoscia z innej skrzynki e-mailowej.
Przekazalam go rowniez na Twoj e-mail Ewatr...
Cytuje:
"Witam!
Chciałam zapytać w jakich godzinach można dziś dzwonić ?
Jestem zainteresowana tym pieskiem i zalezy mi na rozmowie telefonicznej.
lecz nie mogę się dodzwonic na numer 017... ewentualcnie za pare godzin
spróbuję na komórkę. Pozdrawiam!"