Mieszka z 70-ma kotami

[Estraven]

Czy nikomu nie żal zwierząt?

Sądzę, że prawie nikomu. Urzędnicy są zainteresowani zazwyczaj tylko dopasowaniem rzeczywistości do przepisów, więc nie dla nich takie subtelności jak współczucie.

Zastanawia mnie jednak, że nawet w bogatej jednak dość Norwegii organizacje pozarządowe nie mają opracowanych sposobów na postępowanie w takich przypadkach...

[Agness]

Wydaje mi się, że w tym mieszkaniu jest po prostu wylęgarnia kotów. To już posunęło się za daleko, taka gromada kotów to po prostu ciężkie warunki dla zwierząt i ludzi, a koty nie mogą liczyć na odpowiednie karmienie, leczenie i choćby uwagę. Dla mnie taka osoba to już nie miłośniczka kotów

[Kiara]

FANATYCZNA miłośniczka kotów? Cóż... takiej kobiecie powinno się wręcz ZABRAĆ te koty, sterylizować je i na siłę szukać domów. Jeśli kogoś na koty nie stać, nie powinien ich "kolekcjonować". Poza tym taka rozmnażalnia jest dla mnie delikatnie mówiąc niehumanitarna

[Estraven]

takiej kobiecie powinno się wręcz ZABRAĆ te koty, sterylizować je i na siłę szukać domów.

Jasne... tylko jakoś nie ma nikogo zdolnego to zrobić.