Wystawa-Warszawa 9-10 luty 2008 Jedynki

[almathea]

małe sprostowanie - kanapka kosztowala 5 zł

obiadów w restaruacji kotelowej nie polecam na przysżłośc - pierogi 23 zł - a jedzenie mocno, MOCNO przeciętne w smaku

[rados61]

Może opracujemy jak powinna wyglądać i co zawierać IDEALNA wystawa kotów. Jako wzorzec do naśladowania. Warunki, harmonogram, miejsce, itp

[almathea]

Może opracujemy jak powinna wyglądać i co zawierać IDEALNA wystawa kotów. Jako wzorzec do naśladowania. Warunki, harmonogram, miejsce, itp

średnio wykonalne

wszystko zależy od miejsca i możliwości zewnętrznych oraz organizatora

w przypadku Gromady to na 100% w kwestii jedzenia wchodzi wyłączność hotelu stąd nasze konsumpcyjne problemy

[sylwiah2]

Bylam kilka razy w Gromadzie i mi sie podobalo:)
Zreszta wystawy Jedynki wydaje mi sie iz sa bardzo udane w prownaniu do innych wystaw...
Nigdy nie bedzie takiej zeby wszyscy byli zadowoleni wiec nie szukajmy dziury w calym,tylko cieszmy sie ze sa organizowane wystawy,ze jest ich tak duzo ze mozemy sie dopasowac czasowo i terminowo

[kasiaaaaaa]

Nigdy nie bedzie takiej zeby wszyscy byli zadowoleni wiec nie szukajmy dziury w calym,tylko cieszmy sie ze sa organizowane wystawy,ze jest ich tak duzo ze mozemy sie dopasowac czasowo i terminowo

trafiłaś w dziesiatkę

[Oberhexe]

Też uważam, że idealnej wystawy (żeby wszyscy byli zadowoleni) nie da się zrobić. Co nie oznacza, że nie można marzyć
Na mojej wymarzonej wystawie:
- nie byłoby kolejek do wetów
- weci przeprowadzaliby dokładną kontrolę kotów, włącznie z odczytywaniem chipów WSZYSTKIM kotom (plus wymóg podawania numeru chipa przy zgłaszaniu kota na wystawę)
- sprzedaż kociąt byłaby surowo zabroniona, a zakaz egzekwowany (sprzedasz kociaka - masz anulowane oceny)
- byłoby cicho, ewentualnie osoba prowadząca opowiadałaby publiczności - która mogłaby usiąść na krzesełkach przed ringiem (jak to zawsze bywało w Opolu) i obserwować, co robią sędziowie - co się dzieje na ringu
- wystawcy pilnowaliby swojej kolejności i nie kazali na siebie czekać (wiem, że to nie jest akurat postulat do organizatorów, zwłaszcza, że ostatnio naprawdę nie można narzekać na informacje o tym, które koty idą do oceny, które powinny zostać przygotowane - system z wyświetlaniem numerów jest po prostu super!)
- byłoby dobre zaplecze gastronomiczne, czyste kibelki, jakieś sklepy rozsądne wokół, żeby można było chociażby kupić bez problemu wodę mineralną (dla kotów)
- wiadomo - stoiska na wystawie, zróżnicowane
- dużo przestrzeni dla zwiedzających, dużo miejsca dla wystawców
- krzesełka i stoły do przygotowywania kotów
- wystawa przebiegałaby planowo (ale to w dużej mierze zależy od samych wystawców, oczywiście)
- nie byłoby wymagań zbyt częstych szczepień (czyli szczepienia co dwa lata, nie co rok, włącznie z wścieklizną). Nie mam nic przeciwko, żeby dokładnie sprawdzano moje koty, czy są zdrowe, ale z całą pewnością nie zamierzam ich przeszczepiać, żeby jeździć na wystawy.
- katalogi za darmo (bo jak się chce, to można, zapewniam)
- zróżnicowany skład sędziowski
- no i na koniec edukacja: R=R, wykłady towarzyszące (jak np. na wystawach PFA - to świetny pomysł), pomoc dla bezdomnych zwierząt, propagowanie kastracji kotów nierasowych, czyli ulotki wszelkiej maści.

Nie chcę też powiedzieć, że nie ma wystaw w Polsce, spełniających wiele z wymienionych warunków, bo są.

[Atlas]

Parę słów o wystawie.
Uważam, że praca sędziowska przebiegała bardzo sprawnie. Numery wyświetlane w widocznym miejscu, oraz wywoływane przez głośniki.
Na wejściu u wetów zrobił się mały zator. dopiero godzinę po planowej rozpoczęto ocenianie. Ale chyba taj jest zawsze.
Krzeseł było w sam raz. Były nawet stoły wewnątrz boksów, co jest dużym plusem. Soboto była dniem MCO i na stolach leżały darmowe egzemplarze KOT-a poświęconego tej rasie. Po bokach stoiska z ciekawymi kocimi akcesoriami, Biomil, Bozzita, Dużo kociej biżuterii.
Wystawa prawie udana. Prawie, bo nie było żadnej gastronomii. Tylko można było skorzystać z hotelowej restauracji, gdzie jak wiadomo ceny są dość wysokie, oraz z baru, gdzie kanapka z serem kosztowała 7 zł. Nie było nawet automatu do kawy.
I drugi minus to brak darmowych miejsc parkingowych dla wystawców. za pół godziny hotel liczył 4 zł. Poza tymi dwona minusami plusów było dużo więcej
Sędzia Yan Roca-Folch bardzo medialny. Fajnie prowadził porównania. Twarzą do publiki.

Właściwie sie zgadzam. Praca sędziów a zwłaszcza stewardów była znakomita. STEWARDZI BYLIŚCIE SUPER. Wielkie brawo za waszą pracę.
Globalnie organizatorzy trzymali sie programu. Szczególnie, jeśli chodzi o niedziele. Dawno nie byłam na wystawie, która zakończyłaby sie o takiej godzinie.
rados61 napisał, że sobota była dniem MCO i to błąd - bo była dniem NFO. W tym dniu odbyło się nasze Hobby Show- w formie zabawy wspólnie prowadzonej wystawcy+sędziowie+publiczność. Ponadto w oba dni w kategorii półdługowłosych kotów wygrały koty norweskie leśne a całą wystawę w oba dni kocur norweski przybyły z Włoch. Jedynymi wystawcami zagranicznymi też byli właściciele norwegów, którzy przybyli z Danii i Włoch.
Teraz, jeśli chodzi o ocenę wystaw z dążeniem w przyszłości do organizacji wzorcowych, Klub NFO Agnar opracował ankietę. Rozesłaliśmy ją do wszystkich klubów ras, jednak żaden z klubów nie podjął tematu. Jedynie oceny otrzymaliśmy od naszych klubowiczów. Mimo to chcemy akcje oceniania wystaw kontynuować i publikować Ranking wystaw kwartalnie.

[milva b]

Teraz, jeśli chodzi o ocenę wystaw z dążeniem w przyszłości do organizacji wzorcowych, Klub NFO Agnar opracował ankietę. Rozesłaliśmy ją do wszystkich klubów ras, jednak żaden z klubów nie podjął tematu.

nasz klub nie dostał takiej ankiety.

[Atlas]

Ankiety zostały wysłane do 13 klubów ras:

-2 kluby kota rosyjskiego- Klub Kota Rosyjskiego i Russian Blue Club,
2 kluby Maine Coone- PL* Maine Coon i Klub Hodowców Maine Coon,
2 kluby kotów perskich- Per Feline i Klub kota Perskiego ,
Klub hodowców kotów brytyjskich,
Cornish Rex,
Neva Masquarde,
Abyssinian i Somali Club,
2 kluby kotów syberyjskich- Siberian Club i Klub kota syberyjskiego,
Burma Club,

[Mysza]

Jedynymi wystawcami zagranicznymi też byli właściciele norwegów, którzy przybyli z Danii i Włoch.

No niezupełnie
tylko przy moim stoliku był zagraniczni z brytkami i sfinksem

[reni164]

proszę nie zapominać jeszcze o Devon Rex Klubie
http://devonrexklub.republika.pl/

[cudaniewidy]

Polecam lekturę Regulaminu... dyskusja kto może się przyglądać a kto nie ocenom jest bezprzedmiotowa

w sumie to załatwia sprawę - w prostu urzędniczy sposób,
no szkoda, na każdą wystawę ciągnąłem kogoś znajomego by zmienił swój stosunek do kotów, ba- jednego nawet zakociłem, no ale cóż skoro regulamin jest najważniejszy, no to trzeba odpuścić........

[Special Devon]

Devonreni rzecz jasna n ie można zapomnieć

Własnie teraz się zorientowałam, że mam przyjaciółkę, która do niedawna mieszkała w Twojej miejscowości Reniu

Więc poza super devonami - łączy nas też - po części Rejowiec