Boluś-kocurek -zmarł,ale strasznie cierpiał,tak strasznie...

» Czw lut 14, 2008 19:36

» Czw lut 14, 2008 20:03

mjs pisze:Iwonka, wrzuć mi na pw nr swojego konta,z kasą u mnie w lutym kiepsko, ale parę groszy prześlę

dziękuje z całego serca, i dziękuje za podnoszenie bazarków, popłudniami nie mamy do tego głowy

Kicia , śpi opatulony w koce, w termofor .
Przez cały czas walczyłam ,aby nabrał odpowiedzniej temperatury.
Przed chwilka byłam u niego-jest juz ciepły.

Cóż mogę dodać, prosze o ciepłe mysli .

Za wizyte zapłaciłysmy 50zł+
48,90-na tfx i podkłady

Przyszły pieniążki od zakoconej-50zł , dziekujemy

» Czw lut 14, 2008 20:06

Trzymam kciuki z calych sił i z calego serca :ok:

» Czw lut 14, 2008 20:12

myśli wciąż ciepłe wysyłam i mam złudzenie że cała chmurka myślowa odemnie i innych Was otula , będzie dobrze :!:

» Czw lut 14, 2008 20:16

Mocne kciuki!

» Czw lut 14, 2008 21:19

Ode mnie dziś poszło 100 zł

» Czw lut 14, 2008 21:28

livy pisze:Ode mnie dziś poszło 100 zł

o Boziu ...nie wiem co powiedzieć :1luvu:

» Czw lut 14, 2008 22:35

Ja nie mam pieniędzy, ale cały czas mysle o Kiciu. Musi mu sie udać.

» Czw lut 14, 2008 22:51

Tak rok temu zachorowal Szeryf (w polowie strony)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=53 ... c&start=75
Zachorowal w czwartek w sobote bylo na tyle dobrze, ze mielismy przyjsc na nastepne zastrzyki w poniedzialek a kryzys nastapil w nocy z soboty na niedziele. Wtedy mial zrobione badania, usg i bez wzgledu na wszystko poprosilam o podanie cykloferonu. Szeryf smierdzial. Ja mam bardzo wrazliwy nos na zapach choroby (tak rozpoznawalam stan mojego syna, wachalam go i wiedzialam czy jest zdrowy czy chory), Szeryf mial zapach bardzo ciezkiej choroby. I strasznie niski poziom leukocytow.
Nie wrocil jeszcze do stanu sprzed choroby:( choc minal juz rok.

Trzymam kciuki za bidula i cykloferon mam pod reka.

» Czw lut 14, 2008 22:55

Iwonka trzymam kciuki za Bolusia i Ty też się trzymaj.

» Pt lut 15, 2008 0:24

Za kocurka i za Dużą... kciuki i kciukopazurki :ok:

» Pt lut 15, 2008 1:14

wy juz pewnie śpicie ale wysyłam do was całe morze dobrych myśli
by dobry sen wzmocnił zdrówko Bolusia a Tobie Iwonko wzmocnił skołatane nerwy

będzie dobrze zobaczysz

» Pt lut 15, 2008 3:57

to ja wysylam juz prawie nad ranem zeby bylo DUUUUUUŻO siły na ten nowy, wschodzący dzionek

» Pt lut 15, 2008 7:56

Jak minęła noc?

» Pt lut 15, 2008 8:12

uff, jestem..dziękuje wszystkim za ciepłe mysli

Nocke przespał spokojnie, rano dostał kroplówe, był przy tym bardzo spokojny.
widac jaki jest słaby.

Po kroplówce, zaszczyk przeciw-wymiotny.
AA w nocy wymiotował

Gdy wychodzilam do pracy, zawinełam go w koc i dałam termofor.
Leżał spokojnie

Boluś-kocurek -zmarł,ale strasznie cierpiał,tak strasznie...

Kto przegląda forum