Tycinek Faflun czy ktos go chce?KTOŚ POKOCHAŁ TYCIAKA!!!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 13, 2008 14:39

Wiem, że to watek Tyciaka, ale Polatucha (mam nadzieje, że dobrze napisałam) jest :1luvu: no śliczna.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lut 13, 2008 15:19

Polatucha przy każdej adopcji sprawia najwiecej kłopotów ..bo każdy po 5 min .juz chce tylko ja adoptować :twisted:
łasi się przymila ,wchodzi na ręce ,gada jak najęta...namolna jest okropnie ,a to kot tchórz...byle stukot i juz jej nie ma :wink:
gwałtowny ruch juz sie zrywa do lotu..


to jeszcze troszke ..
Obrazek
Obrazek
Obrazek

a to juz wstrętny molestator :twisted:

Obrazek

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2008 16:16

e tam wstretny, zimy nie ma tego roku to i wiosne juz czuje kazdym członkiem swojego jeszcze męskiego ciała..... :twisted:
ObrazekObrazek

dakoti

 
Posty: 1541
Od: Nie wrz 09, 2007 22:04
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Śro lut 13, 2008 17:36

taa każdym członkiem..hhmmm męskiego ciała :lol:

mysle nad operacja plastyczną-przerobie go na pannice :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2008 17:54

Obrazek

Piękna kotka. Różowy nosek i pomalowane usteczka :D
Dziękuję Dorciu :lol:
Kocham puchatki z normalnym pyszczkiem (mam wielkiego bzika na ich punkcie).
Pochwalę się, że moje kotki też potrafią fruwać.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro lut 13, 2008 18:00

a z 92 strony widziałaś :wink:

tak ,ona jest sliczna,tez była do adopcji ,ale chetnych nie było :?
tak jak na Kote sjamke...zostały dla tego u mnie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2008 18:18

Jasne, przecież to, które wybrałam jest właśnie z tamtąd.

U mnie jeszcze parę puchatków by się zmieściło, ale mam veto TŻ :evil:
Syjamy też są ładne, ale wolę puchatki :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro lut 13, 2008 18:38

:oops:


ja też kocham kłaki... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 14, 2008 11:45

Tyciak w poczekalni przechodzi samego siebi..to co on wyczynia po wypuszczeniu go z transportera to wielki szał miłości...kółka ,rozkładanie ,wcieranie ,przekładanie ,włażenie na każdego kto jest...a mruczy tak że zagłusza sobą wszystko...robi nieliche wrażenie :D
czy tak się cieszy że go wypuściłam z transportera :?: ..
na stole zastrzyki przyjmuje bez trzymania......
:wink:
oczywiście uwielbia wetka i jej to okazuje,ale jak :D

Prawdopodobnie w piątek ostatni zastrzyk,obserwujemy ,jest zdecydowanie dużo lepiej ,nosek tez ładny ,zagoiło się wszystko .
Fafluni nadal,ale już nie tak ,nosek czysty...zastanawiam się czy to ten Humex zrobił..nie lubi tego ,a kto lubi jak mu się do nosa cos leje :?

ale efekt jest.
w oskrzelach tez czysto.

dostaje tylko Interferon i lizyne.

wetka zadała mi pytanie czy ja go oddam......

jasne,tylko trzeba domku takiego NAJNAJNAJNAJNAJ który będzie wiedział że juz zawsze bedzie to kot specjalnej troski ,że szumi i szumiec pewnie bedzie ..że lubi mało a dobrze zjeść,,że nieraz trzeba ładnie poprosic aby zjadł troszke :oops:
i z reki pokarmic ,że na podusi lubi spać i tulkac się w nocy...
że kichnie nieraz na buzie...że wyliże ryjek ostrym ozorkiem..

no nie wiem co to zapytanie :? ..takie miałam kocinki laseczki a mam sobie zostawić wypierdka małego ,wiecznie chorego ,ślepego ,zasmarkanego i z fiuciorkiem na wierzchu......też coś. :evil:



Tycinku ty jestes najpiekniejszym kotem na świecie :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 14, 2008 13:50

Dorciu nie chce nikogo obrazic, ale lepiej jak u Ciebie...to on nigdzie nie bedzie miał, zapłakał by sie z tęsknoty za Toba i pszkitami TŻ.....poza tym przyda sie jeden choc wkrótce bezjajeczny ale czworonozny facio w tym babińcu czworonoznym :oops: ........
Ostatnio edytowano Czw lut 14, 2008 23:32 przez dakoti, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

dakoti

 
Posty: 1541
Od: Nie wrz 09, 2007 22:04
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Czw lut 14, 2008 20:22

Popieram przedmówcę :lol:
Jak się ma nasz brunet wieczorową porą?
Całuski dla niego z okazji Świętego Walentego
Obrazek
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt lut 15, 2008 9:52

dzieki zunia :D pewnie by sie zrekompnsował gdybys tu była ,to wielki uwodziciel :wink:

Dał mi w nocy popalić,zamiast spać szalał do 3 rano... :twisted:
szczęsliwa nie byłam ,bo jak nie mam ciszy to ja nie usne... :oops:
po 3 przyszedł ,walnął mi się na buzi i serenady spiewał :twisted: :wink: był cały hepi...

pobudziłam chłopów i kazałm gwiazdy na niebie podziwiac .. :wink: co niektórzy byli ostro niezadowoleni.

Tycinek 5 miesiąc u mnie....

niby jestem przyzwyczajona ale jak biega i sapie okropnie to mnie to przeraża....jak spi to cisza.... :roll:


Wczoraj napisałam ze jest ok...odeszłam od kompa ,jaką mi serenade kaszlu puścił to aż strach,....to pewnie juz tak bedzie ,dobrze że ten Fuimucil działa .

Wieczoram rozstawiałmam budki ocieplane dla kotów z cudowna ,bardzo oddana kotom osoba p.Izą....na cmentarzu i w okolicach..zimno ,ciemno i nieprzyjemnie,to po krzaczorach trzeba bo ludzie o wielkim sercu :twisted: wyrzucaja ....
a ja tak boje się ciemności....... :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 15, 2008 10:55

No dorcia, ja to bym nie poszła po ciemku na cmentarz więc chyba nie bardzo się boisz tych ciemności. A kiciuś cudny przymilasek:-). Ja to uwielbiam te kocie potworki, wszystkie bez wyjątku. Mój TŻ czasami dla żartu mówi, że wystawi do ogrodu kocury jak za dużo z nimi gadam :twisted:
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Pt lut 15, 2008 11:07

:lol: oj Ewa ja taki tchórz że w fobie wpada.....po ciemku nigdzie nie wychodze..nawet do weta to TŻ po pracy ze mną idzie.. :oops:
ale słowo sie rzekło...p.Iza może tylko wieczorem bo cały dzien pracuje...a karmi tyle kotów ,że ja to przy niej jestem mały miki :oops:
nie skarzy się ,nie użala ,nie żąda poprostu to robi...
pełne uznanie.a ile ma ich w domu...mozna adoptowac ale nikt nie chce..a koty tak piekne..ech szkoda słow. :cry:
Karmi koty z Jagielonskiej..z Włoch na Prage jezdzi , z torbami po kilkanaście kg. :cry:
a gdzie kociarze z Pragi..???

sie rozpisałam...ale Takim ludziom trzeba oddac wielki szacunek.

Tyciak to miziak...a ja miziaki mam zawsze tylko na tymczasie.... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 15, 2008 13:16

no prosze nikt nie chce mojej Bagiry :twisted:
a ja tak zachwalam od pewno czasu,myslałam że tu kolejka bedzie a tu rympał.. :twisted:

znów wykorzystuje promyki słonka...

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 35 gości