Jano-na razie nie zdiagnozowano dokładnie-tzn nie było testów itd
Dzis moze pokusimy sie przynajmniej o badanie krwi.
A diagnoza postawiona była po objawach.
Typowe żólte wymioty-wiszenie nad miską.
Wygladał typowo jak kot z pp niestety.
Dlatego dostał parwoglobuline, antybiotyk(nie pamietam jaki), lek przeciwwymiotny. Biegunki na razie na szczescie nie ma.
Wet tez powiedział ,zeby na razie nie karmic. Dzis kroplówa jesli nie zacznie pic i jesc-a nie zaczął. Niestety.
Z leków pdnoszacych odpornosc na razie niestety tylko ma sconomune.
Poszukam dzis tego TFX-wszyscy go chwalą.
O siemieniu pisałam w ciut pozniejszym okresie-bo naprawde nie wyobrazam sobie,ze on nie da rady.