Długo mnie tu nie było, chociaż często myślałem o FORUM MIAU. Wiele się w moim kocim życiu wydarzyło, ale na moje dojrzałe lata bardzo się wyciszyłem i uspokoiłem.Mieszkam w tzw. bloku, nie wychodzę na dwór, chyba, że na balkon. Jestem poważnym kocurem, który zwiedził ze swoimi opiekunami trochę Polski. Byłem w Warszawie, Kamieniu Pomorskim, Szczecinie i Cieszynie.Lubię podróżować, nie powiem. W drodze nawet nie marudzę, przeważnie udaję, że śpię. Nie kombinuję z ucieczkami, a w Cieszynie uwielbiam swobodnie buszować po starym sadzie i przynosić w pysku myszki.Nie choruję,nie jestem otyły, mam piękną, lśniącą sierść. Pani cały czas kupuje mi specjalistyczne karmy, bo się "trzęsie"żebym nie chorował na pęcherz

Pozdrawiam Wszystkich moich SERDECZNYCH ZNAJOMYCH i życzę wszystkim sierściuchom, żeby byli tak szczęśliwi jak ja
