Maleńka Trzyłapka... Znalazła Dom!!! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 09, 2008 21:05 Re: Tośka po wizycie u weterynarza

centauri22 pisze:W najbliższym czasie zorganizujemy drapak, żeby miała co robic jak nie ma co robic :), jest juz kilka typow upatrzonych wiec lada dziem bedzie nowa zabawka dla pedziwiatra.

Chcialam tylko powiadomic, ze drapak dla Tosi nie pierwszyzna. Pokazalam slodzince kiedys raz, ze tam mozna, to potem juz sama korzystala - skoczna bestia, bo najpierw bylo nizej:
Obrazek Obrazek
a potem coraz wyzej ...
Obrazek
nie zdazylam tych zdjec wczesniej wrzucic :oops:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Sob lut 09, 2008 22:15

I ja swoje trzy groszę wrzucę....super Tosiu, dawaj Nowym do wiwatu...a co niech wiedzą że mają kochaną śliczna Kotke :D :love:

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 13, 2008 10:29 Tosia

Tośka czuje sie w nowym domu świetnie, szaleje, łazi za mama jak tylko coś dzieje się w kuchni i oczywiście co rano czeka, czeka i jeszcze raz czeka na swoja porcyjkę, bo rano miseczki wyczyszczone do " 0 ".

Wczoraj tez troche mrużyła oczko i ropka się pojawiła, ale po porzadnym przemyciu czysta woda i wacikiem jest ok, oczko zdrowe. Oczywiście panna walnęła focha , bo jak to ją , woda , mycie, o nie........ nie.......nieee. Obraziła się panienka, że och. No ale ile może to obrażanie trwać ?? ha do pierwszego karmienia, a jak widzi swoją pania to ociera sie i cieszy i jak by była psem to by ogonem merdała,tzn merda na swój koci sposób.


Drapak zakupiony, nie jest zbyt wysoki, no może 1 metr :) !!! tylko jeszcze trzeba go odebrać, i pomyślec gdzie powinien stać, budke ma do chowania, pułeczki.... no ogólnie rewelacja.

I jeszcze jedna ważna wiadomość, są widoczne oznaki że Tosia rośnie... jakie?????a no takie że nie mieści sie pod łóżko ( które co prawda jest niskie- tzn. zabudowane ) - dupka pannie urosła i nie da rady sie wcisnąć.

Tylko jest pewien problem.......


pod to łózko uciekły wszystkie tosine myszy..... wszystkie ..... co do jednej :) i Pani będzie musiała je kijem wygarniać :twisted: no ale czego się nie robi dla Tosi

Po 2 tygodniach mieszkania w nowym miejscu Tosia na stałe zmieniła kontenerek i kocyki na podusie i kołderke, nie wygonisz jej za nic, a jak wygonisz to i tak wraca z uporem maniaka i tak wkoło.

Śliczne kocie

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Śro lut 13, 2008 10:55

Super czytać takie wieści :)

A co do oczka, to obserwujcie, czy ropka znowu się nie pojawi i czy znowu nie będzie mrużyła oczka. Być może jakiś maleńki stan zapalny się pojawił. Akurat z oczami jestem za pan brat bo moja tymczasowa Marusia ma już kartę stałego klienta przez swoje oczęta...

Jeśli ropka znowu się pojawi - nie bagatelizować! :D Bo szybciej wyleczy się jedno oczko na samym początku jakiejś infekcji czy zranienia niż później.

duże mizianki dla maleńkiej :) a znikające myszy to klasyka :D Zaczęłam podejrzewać, że moje kociste specjalnie wpychają wszystkie zabawki pod łóżko i kanapę, żeby potem obserwować z rozbawieniem w oczach, jak ich Pani szoruje brzuchem po podłodze, żeby te zabawki znowu wygrzebać, i tylko po to, żeby za chwilę komplet myszek i piłeczek znalazł się dokładnie pod tą samą kanapą czy łózkiem ;)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2008 11:26

...i ja się cieszę ,ze wszystko tak fajnie jest.
Tak, oczko obserwować dobrze tez przemywać sloą fizjologiczną do wstrzyknięć. Myśle że lepiej niz wodą , mniej podraznia :)

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 13, 2008 17:47

dopiero was znalazłam :twisted:


wspaniałe wiadomości :D

aże miziak..se tylko napisze ..a nie mowiłam 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 15, 2008 12:24 Re: Tosia

centauri22 pisze:Tylko jest pewien problem.......

pod to łózko uciekły wszystkie tosine myszy..... wszystkie ..... co do jednej :) i Pani będzie musiała je kijem wygarniać :twisted: no ale czego się nie robi dla Tosi

Musze tu Was ostrzec, ze kociaki uwielbiaja akcje wygrzebywania zabawek spod lozek, szaf, lodowek ... Jedna z moich kociastych czasem sie zachowuje jakby specjalnie to robila ... a potem leci do miejsca, gdzie stoi szczotka i znaczaco sie na mnie patrzy ...
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pt lut 29, 2008 11:38 Tosia Tosia

Sorki za dłuższą przerwę w wątku Tośki, ale co było pisac jak mała cały czas sie przyzwyczajała do nowego miejsca, to uciekała i chowała się pod łużkiem, to zaglądała zza kanapy, ale po 3 tygodniach ( o rany jak ten czas leci ) niewiele więcej można się było spodziewać. Mam nowe fotki do wrzucenia więc po południu przerobie je i wkleje.

A co do Tosi- to skubaniec- nauczyła sie wskakiwać najpierw na domek w drapaku, potem na kolumnę, potem na 1 półke drapaka, potem na parapet i wreszcie na samą górę ( cwaniak mały nie wysila się- a może to dlatego że dupka trochę urosła i nie da rady ??? :P ) ale ogólnie z drapaka korzysta kiedy chce - nie za często co prawda, ale co tam.

Oczywiście to kot Mai całą gębą, jak tylko pojawia się w drzwiach to ma już kota przy nodze, chodzi za nia jak piesek, noga w nogę, myszki przynoosi ( oczywiście jeśli wszystkie nie znajdują się pod kanapą ) zaczepi i łapa paca jak nie chce sie z nia bawić. Reaguje, na TOSI TOSI i od razu przybiega. Mnie juz tez się nie boi- oczywiście spod nóg ucieka - ale na łóżku już się bawi- czasem odchodzi na bok ale widać ogromna zmianę. Jeszcze mieści sie pod łóżko, ale lada dzień .... a wiecie jak ona w oczach rośnie, codziennie większa, ja widze ją prawie codzień i cały czas rośnie- hmmm, w końcu dużo je, kupki ladne, zwarte, sikuny to samo.

Teraz mniej kicha bo nie wpycha się juz pod łóżko i nie wynosi kurzaków i nie wdycha tyle kurzu, więc to kichanie to definitywnie od kurzu było. Zresztą wet. Pęczek powiedział to samo.

A mamę kocha zawsze rano i wieczorkiem, kiedy napełnia kocie miski, wtedy róbcie co chcecie.

Ostatnio nie chciała jeść super karmy ( drogiej jak cholera :) ) tylko porwala kawał kurczaka który został z obiadu, no i chcąc nie chąc trzeba jej kurę było dać.

Jak Maja je obiad i sie nie dzieli to siedzi na krześle obo i wodzi oczami za widelcem lub łyżka, jakby nie jadła od lat , niby głodne i zabiedzone kocie.

Obraziła sie ostatnio bo Hills dla kociąt nie dobry??? Jeść nie będzie, za to za parszywego Whiskasa dałaby się pokroić- nie wiem skąd to upodobanie, ale jak zgłodnieje to zje te rarytasy kocie. Pozatym inne dobrocia ze stołu jak najbardziej wskazane, najlepiej twarożek, mięsko, nawet kopytka - REWELACJA- ale kopytkiem to najpierw tzreba się pobawić i pokulać. Po za tym ona chyba wciąga wszystko- jak odkurzaz, byle nie Hills- wącha i odchodzi.

Najlepsza zabawka ( ZABAWKA ROKU ) - papier zgnieciony w kulkę - ale nie pierwszy lepszy- tylko z notatkami z angielskiego, którego uczyła sie akurat Maja- inne niedobre :)

Aha- ranka ładnie zarasta sierścią z daleka mało już widać , łapka już zarosła i nie ma znaku po kroplówce.

Ok, to chyba tyle, zdjęcia wkleję wieczorkiem.

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Pt lut 29, 2008 11:45

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Pt lut 29, 2008 11:47

o udało sie jednak, super

powyżej widać jak łaka ładnie zarosła i jaki pysio okrągły



Kolejne kocie- znaczy sie kot haker- kot na myszy :)
[img][img]http://img206.imageshack.us/img206/4180/img1182ws9.th.jpg[/img]
[/img]

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Pt lut 29, 2008 11:50

jak by ktos potrzebował szlika - proszę bardzo- bo taki kot to ma wiele zastosowań w domu:
1. szczotka na kurze
2. szalik
3. odkurzacz-wciąga wszystko
4. piesek - chodzi krok w krok
5. budzik- 4:30/ 5:30 pobódka- a jak chcesz to wcześniej
6. i kwiatami się zajmie

sama radość

[img][img]http://img401.imageshack.us/img401/56/img1165fu0.th.jpg[/img][/img]

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Pt lut 29, 2008 13:33

heh.. śliczna Tosieńka

za whiskasa każdy kot się daje pokroić, bo karma jest produkowana z takich składników, które na dłuższą metę uzależniają kota... ja przećwiczyłam to niestety na swoim kocie... zaczęła się po dwóch miesiącach alergia pokarmowa, krwawienia z jelit, zaczął tyć w oczach, bo whiskas zawyża dawki na opakowaniach...

jak poszłam do wetki to mnie wyprostowała na amen :)

a może spróbuj Royal Canin? nie wiem czy mają coś dla maluszków. Może jakiś rodzaj Puriny? Ja miałam poleconą tylko jedną Purinę Pro Plan.

uściskie wielgachne i głaski dla maleńkiej :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 29, 2008 13:46

Dziękuję za informacje, ale Purina Pro Plan to sucha karma, czy oni mają też saszetki? , cała batalia idzie o saszetki- Tośka saszetek nie chce z Hillsa- znaczy sie małych puszeczek dla kociąt.

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Pt lut 29, 2008 14:09

to może spróbuj z Animondą dla kociaków? Młodsze koty u mojej mamy bardzo polubiły tą karmę... a może wet może coś podpowiedzieć?
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 29, 2008 14:53

jak miło :D

Tosi bardzo smakował RC Weaning..Growht tez...

ja tez lubie kopytka ,moze tylko się nimi nie bawie :wink:

ciesze się że znów jesteście z nami,ja nie wytrzymałam i Maje molestowałam o fotki i pare chociaż słow..
przecudna z niej koteczka :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Talka i 73 gości