Radości i rozterki. GINGERS OD STR 99

» Wto lut 12, 2008 13:44

Gin to już wielki kot

Jeśli chodzi o brak zmian w zachowaniu po kastracji, to pamiętam, że u Kicka też nastąpiło to dopiero po dłuższym czasie od operacji i przebiegało stopniowo, więc może jeszcze i u Gina się zmieni

» Wto lut 12, 2008 14:35

Może się zmieni, jemu nawet zdarza się jeszcze siurnąć poza kuwete :roll:

oby tylko nie zaczął tyć.

» Wto lut 12, 2008 16:01

Oto następne zdjęcie, bardziej drastyczne :twisted:

CDN

» Wto lut 12, 2008 16:06

Ale to mi się podoba!!!

» Wto lut 12, 2008 16:13

Ciekawi mnie tylko jak oni to robią, że nawet zadrapania na sobie nie mają.
Jak myślicie czy oni się lubią

Jeszcze pare zjęć z tej serii będzie :lol:

» Wto lut 12, 2008 19:37

RAAAAAAAAANYYYYYYY.... :strach:

Prawdziwy horror taka rozcapierzona, pazurzasta łapa.....

» Wto lut 12, 2008 20:27

Ale to Gin ją napada i to wcale nie z agresją, on ma taką dziwną forme zabawy :roll:

potem ją liże

A oto dalsza dokumentacja:
Obrazek

CDN

» Wto lut 12, 2008 20:47

Chcę tylko wszystkich uspokoić, to tylko wygląda tak drastycznie.
Tosinka ząbkami chwyta tylko za sierść nawet jej nie wyrywając i nie wie jak się bronić nie robiąc krzywdy. Taka biedulka :cry:

» Śro lut 13, 2008 12:48

A oto następne zdjęcia grzecznie bawiących się koteczków:

Obrazek

A tu aniołeczek:
Obrazek

» Śro lut 13, 2008 16:03

Trzecie boskie! :lol:

A czwarte słodkie

» Śro lut 13, 2008 18:53

Na trzecim zdjęciu Gin chciał Tosie zrzucić z sofy, tak sobie ubzdurał :roll:

Oczywiście po to tylko aby ją dalej tarmosić na ziemi.

» Czw lut 14, 2008 11:56

Gin ma przepiękną kitę-jak lis

Myślę, że najlepszym towarzyszem dla niego byłby kot tej samej rasy, bo miałby tak samo niespokojne usposobienie

zunia, ja mam pytanie związane pośrednio z kotami. Widzę u Ciebie na zdjęciu białą narzutę (Chyba Ikea, jeśli się nie mylę) , o której ja marzę, ale boję się zakupić ze względu na kociaste. Czy to się da utrzymać w czystości? Czy może jest tak, że na białej mniej widać kocią sierść?

» Czw lut 14, 2008 14:20

No cuż, jak widzisz ja mam trzy koty różnej maści, i tak na białym nie widać Ginowej sierści ale za to strasznie widać sierść Tosi :roll:

.
Ale na pocieszenie, narzuta z Ikei jest idealna jeżeli chodzi o czyszczenie jej, poprostu jak odkurzam mieszkanie to narzutę też odkurzam.
Mamy takich narzut trzy w różnych kolorach i jestem bardzo zadowolona.
sierść od kotów nie wchodzi w nią tylko jest na niej i dlatego łatwo ją zdjąć. I na dodatek te narzuty są znośne cenowo