Sch.Sosnowiec-nowe kociaki pomoc potrzebna!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 12, 2008 18:10

33aneta pisze:Ja mam pytanie odnośnie kici z długim włosem. Jaki jest Jej stan zdrowia, oprócz tych nadzerek?
Strasznie marzy mi się taki kiciuś, ale niestety nie jestem w stanie często jeździć do weta. Poza tym nie mam jakiegoś specjalnie sprawdzonego w okolicy, a nie chciałabym kici zaszkodzić. Ewentualnie czy można byłoby Jej zrobić badania, żeby było wiadomo co trzeba leczyć i jak?
Proszę o odpowiedź, bo strasznie mi się kiciusia podoba (choć taka zabiedzona bidulka :( )
I jak reaguje na inne kotki, bo jednego już posiadam, a Misio bardzo lubi się bawić z innymi "współplemiencami".

Anetko zadzwonimy do Asi u której koteczka jest na tymczasie i wszystkiego się wywiemy - wieczorkiem coś o małej napiszę więcej. A kicia jest faktycznie przecudna :lol:
Z nowych wieści Przylepka z Hiltona pojechała dziś do nowego domku. :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 12, 2008 20:15

33aneta pisze:Ja mam pytanie odnośnie kici z długim włosem. Jaki jest Jej stan zdrowia, oprócz tych nadzerek?
Strasznie marzy mi się taki kiciuś, ale niestety nie jestem w stanie często jeździć do weta. Poza tym nie mam jakiegoś specjalnie sprawdzonego w okolicy, a nie chciałabym kici zaszkodzić. Ewentualnie czy można byłoby Jej zrobić badania, żeby było wiadomo co trzeba leczyć i jak?
Proszę o odpowiedź, bo strasznie mi się kiciusia podoba (choć taka zabiedzona bidulka :( )
I jak reaguje na inne kotki, bo jednego już posiadam, a Misio bardzo lubi się bawić z innymi "współplemiencami".


Kotka narazie nie nadaje do adopcji.Jest cały czas pod opieka weta.Nadal bierze leki.Na dodatek jest bardzo chudziutka.Dopiero od niedawna zaczęła normalne jeść.Piksi do nowego domu pójdzie jak jej stan zdrowia bedzie stabilny i przybierze troche na wadze.Takie info podałam mi przed chwila Asi u której Piksi mieszka.Zreszta ja podzielam jej zdanie

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto lut 12, 2008 20:54

Ja mogę poczekać :) :)
Co do podtuczenia to nie musiałybście się martwić, u mnie kociakom znikają żeberka pod tłuszczykiem :D :D

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto lut 12, 2008 22:54

Dziewczyny mają rację z adopcją trzeba będzie poczekać, aż kicia będzie w miarę dobrej kondycji, ale jak będziesz chciała czekać to byłoby super, transport gratis bo moja teściowa mieszka w Wodzisławiu i często do niej jeździmy :wink:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 12, 2008 23:30

Więc ja chętnie poczekam na to cudeńko :D :D :D
Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i będzie mogła do mnie przyjechać.
Mam tylko prośbę: czy mogłybyście czasami pisac na wątku co się z kicią dzieje?

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro lut 13, 2008 12:01

33aneta pisze:Więc ja chętnie poczekam na to cudeńko :D :D :D

Bardzo rewelacyjna wiadomosc :)

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lut 13, 2008 16:56

33aneta pisze:Więc ja chętnie poczekam na to cudeńko :D :D :D
Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i będzie mogła do mnie przyjechać.
Mam tylko prośbę: czy mogłybyście czasami pisac na wątku co się z kicią dzieje?



wrzuć mi prosze na pw twojego maila podesle ci umowe adopcyjna i ankietę.
Popytałam tu i tam .W sumie dziewczyny mowią żeś dobry domek.ale jest jedno ale...
Warunki adopcji dogramy na pw.

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lut 13, 2008 22:41

[/quote]wiesz co aassiiaa nic nie wiem na ten temat. :roll:
Wiesz kotka nam dzis odeszla jesteśmy rozbite i skołowane.Jak Emila dojdzie do siebie to odpowie na twoje pytanie.ehhh[/quote]
O dzisiaj smutne wieści z naszego Hiltona :cry:
U mnie moje tymczasiki zdrowe, ładnie jedzą, kuwetkują , ale Balinka niestety dalej boi się jak ją wezmę na ręce czuć jaka jest spięta, ale nie syczy nie drapie, były telefony o nią , ale widocznie te osoby nie bardzo chciały strachliwego kotka, a ona taka śliczna - a ja cały dzięń w pracy nie mam czasu zbytnio się nią zająć :cry:
Natomiast mateczka nie boi się, ale potrafi capnąć ząbkami albo pacnąć łapką.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lut 13, 2008 22:42

[/quote]wiesz co aassiiaa nic nie wiem na ten temat. :roll:
Wiesz kotka nam dzis odeszla jesteśmy rozbite i skołowane.Jak Emila dojdzie do siebie to odpowie na twoje pytanie.ehhh[/quote] - to napisała Mar_tika
O dzisiaj smutne wieści z naszego Hiltona :cry:
U mnie moje tymczasiki zdrowe, ładnie jedzą, kuwetkują , ale Balbinka niestety dalej boi się jak ją wezmę na ręce czuć jaka jest spięta, ale nie syczy nie drapie, były telefony o nią , ale widocznie te osoby nie bardzo chciały strachliwego kotka, a ona taka śliczna - a ja cały dzięń w pracy nie mam czasu zbytnio się nią zająć :cry:
Natomiast mateczka nie boi się, ale potrafi capnąć ząbkami albo pacnąć łapką.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lut 14, 2008 10:24

Wczoraj zabrałam Batmankę na umówiony zabieg sterylizacji. Według nas i wetów na dniach kotka miała urodzić. Gdy ją otworzyliśmy wszytsko się skomlikowało... Okazało się, że kotka nie ma macicy i że to, co tak wypełniało jej brzuszek, to były ogromne, zmienione jelita i czterokrotnie powiększone nerki. Do tego guz na siatce :cry: Operujący wet powiedział, że rokowania są bardzo złe. Po konsultacji telefonicznej postanowiłyśmy z dziewczynami nie wybudzać jej z narkozy i pozwolić odejść jej za TM.

Śpij spokojnie Batmanko. Teraz już zawsze będziesz z Czekoladką razem, tam, gdzie nic nie boli. [']

Obrazek Obrazek
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Czw lut 14, 2008 12:23

Jakies smutne wiesci dzisiaj mam od rana :cry:
[*]

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lut 14, 2008 20:26

Emiś pisze:Wczoraj zabrałam Batmankę na umówiony zabieg sterylizacji. Według nas i wetów na dniach kotka miała urodzić. Gdy ją otworzyliśmy wszytsko się skomlikowało... Okazało się, że kotka nie ma macicy i że to, co tak wypełniało jej brzuszek, to były ogromne, zmienione jelita i czterokrotnie powiększone nerki. Do tego guz na siatce :cry: Operujący wet powiedział, że rokowania są bardzo złe. Po konsultacji telefonicznej postanowiłyśmy z dziewczynami nie wybudzać jej z narkozy i pozwolić odejść jej za TM.

Śpij spokojnie Batmanko. Teraz już zawsze będziesz z Czekoladką razem, tam, gdzie nic nie boli. [']

Obrazek Obrazek


Emilko to nie pierwsza śmierć naszych kociaków i pewnie niestety nie ostatnia, ale trzeba mieć nadzieję, że będzie ich jak najmniej. Niestety same sobie zdajemy z tego sprawę, że wszystkich kociaków nie zdołamy uratować :(
Z tego co wiem w naszym Hiltonie nowy lokator - kocurek domowy miziak, może Emilka jak będzie miała czas porobi zdjęcia. Ja w sobotę postaram się też podjechać i zrobimy zdjęcia i podjedziemy jeszcze do schroniska po następnego kociaka.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lut 14, 2008 20:38

:( Spij spokojnie [i]
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 14, 2008 23:29

Rozliczenie uzupełnione jak zwykle na 1 stronie. W imieniu naszych kociastych dziekujemy bardzo za wszystko za nasze bazarki oraz za bazarki wystawiane na nasze kociaki i tak w kolejności dziękujemy - Monice z Warszawy, slapcio, Boo77, Justynie z Krakowa, Bungo, Iskrze z Wrocławia, Monice z Warszawy, Evie 2406, Patce -P3, Renatta, gr..., pepperoni :1luvu: :1luvu: bez waszej pomocy nie dałybyśmy rady. Wszystkie środki staramy się przeznaczać na najpotrzebniejsze wydatki - jeśli tylko możemy co się da pokrywamy z własnych kieszeni, ale dzięki Wam mamy zaplecze na nasze stałe wydatki i głównie na leczenie i strylizację kociaków oraz szykujemy się do okresu wiosenno-letniego cięzkiego dla nas wszystkich. JESZCZE RAZ DZIęKUJEMY. :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lut 15, 2008 0:18

Emiś pisze:Dziś udało mi się znaleźć chwilkę na porobienie fotek. Niestety na ogarnięcie remotnowego bałaganu czasu już niestarczyło, więc przepraszam :oops:

Drugie pomieszczenie już prawie skończone. Dziś mój tata kładł panele na sufit. Na jutro został mu do dokończenia tylko taki kawałeczek:

Obrazek

Reszta sufitu wygląda tak:

Obrazek

I piękna mozaika kafelkowa :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

No i najważniejsze - nasi podopieczni na czerwonych podusiach uszytych przez BarbAnn uszytych z kołdry podarowanej przez Bechet:

Obrazek Balbinka

Obrazek Nasz nowy podopieczny - Eryk

Obrazek Czorcik tak się zakopał w poduchach, że nawet na kolację nie chciał wyjść

Obrazek Obrazek Obrazek A Małpka jak zwykle, na widok człowieka nie potrafi usiedzieć na miejscu, więc i obfocenie na podusi było trudne.

Najnowsze wieści z Hiltona od Emilki :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, puszatek i 37 gości