Pomoc dla szczecińskiej karmic. potrzebna - PONAD 100 KOTÓW

[kya]

Olusia ,mam nadzieje ze inni tez zagladaja do tego watku i ktos ulituje sie nad Patrysią .
Zdjęcie "Kto tu jest szefem" normalnie mnie rozwala
Jak juz Zdechlak bedzie gotowy do adopcji napisze dla niego cala epopeje

[Aleksandra59]

"I pamiętaj kto tu jest szefem "

[agiis-s]

kya trzymam cię za słowo

[kotalizator]

Widzę, że dzisiaj znowu stało się dużo dobrego.
Bardzo się cieszę
Jacentko, jest mi bardzo miło.
Cieszę się, że kiedyś miałam przyjemność opiekować się Twoimi kotami, bo myślę, że to własnie dzięki nim jesteś tu dzisiaj i chcesz pomóc kotom, które nie miały w życiu tyle szczęścia co Twoje czarnuszki.

Uroczyście ogłaszam :

Grażynka - pod opieką Jacentki
Przemiła, dość drobnej budowy, około sześcioletnia, wysterylizowana koteczka.
Zawsze bardzo cierpliwie na mnie czeka i biegnie przede mną prowadząc do miseczki.
Kiedyś Grażynka była dokarmiana przez pracowników pewnej firmy. Pracownicy zostali przeniesieni na inną placówkę, a Grażynka została.
Wcześniej była wraz z inną koteczką i zawsze na mnie razem czekały, jednak tamtą kotkę pracownicy zabrali ze sobą na nowe miejsce, a Grażynka została zupełnie sama.
Myślę, że ta kotka potrzebuje kontaktu z człowiekiem, tak pięknie tuli się do nóg i okazuje wdzięczność za jedzonko i towarzystwo.
Jest bojaźliwa w stosunku do innych kotów, dlatego zawsze je na uboczu i w samotności.
Ostatnio często ją odwiedza Ogonek i poznaje stare ścieżki Grażynki.
Grażynka jest koteczką wytrzymałą na złe warunki pogodowe. Często przycupnięta gdzieś pod daszkiem, w śnieg, czy deszcz, cierpliwie mnie oczekuje.
Bije od niej ciepło i serdeczność.
Bardzo lubi gotowaną rybkę i suchą karmę, a ostatnio odkryła, że i deserek, tzn. puszeczka, jest niczego sobie. Teraz jak dostanie dwa dania, to wkłada swoją małą główkę do mojej torby, żeby mi pokazać, że chyba o czymś zapomniałam.
Jest koteczką - samotnicą, tak więc je i żyje w pojedynkę.

[kotalizator]

Uaktualniłam pierwszą stronę i wychodzi na to, że
35 kotów ma już swoich wirtualnych opiekunów.
To powód do wielkiej radości i kolejny krok do polepszenia sytuacji kotów którymi codziennie opiekuje się p. Iza, a przypomnę, że jest ich ponad 100.

[jacentka]

Masz rację kotalizator, to dzięki mim diabełkom tutaj jestem i bardzo się z tego powodu cieszę odkąd czarnuszki z nami mieszkają mam kota na punkcie kotów

[wiora]

KYA to najpiekniejszy wierszyk jaki kiedykolwiek czytalam,ja tez sie wzroszylam cos pieknego,napewno sobie go zapisze,zreszta wszystkie Twoje wiersze po prostu masakra,wiec ja i filipcio bardzo dziekujemy

[agiis-s]

lecimy jak przeciąg

[mestudio]

6 lutego przelałam 40 zł dla Feli i Bąbelka, bank ten sam więc pieniądze były natychmiast na miejscu, a na liście lutowej mnie nie ma. Pieniądze wyszły z banku na 100%. Bardzo proszę to sprawdzić.
Ewa.

[kotalizator]

Przed chwilą TŻ właśnie poszedł do p. Izy mam więc chwilę na aktualizację i wyprostowanie kilku spraw.

Zbiórka na klatkę - pułapkę:
30 zł - kotalizator
20 zł - myshka
30 zł - JaEwka
60 zł - Bungo
10 zł - mestudio/dzikus (bazarek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71028 )
40 zł - mestudio/TeresaN (bazarek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71028 )
30 zł - e-dita
50 zł - Marmotka
15 zł - skaskaNH
21 zł - agiis-s/Gooha (bazarek)
11 zł - agiis-s/slapcio (bazarek)
10 zł - agiis-s/ajmk (bazarek)
17 zł - agiis-s/_kathrin (bazarek)
10 zł - agiis-s/aga_tka (bazarek)
12,40 zł - Aksamitne_Futerko (brakująca kwota na klatkę - pułapkę)

Dało nam to 366,40 zł ( 2 zł nadwyżki z bazarku, które zostały przesunięte na odpchlenie i odrobaczenie).
Koszt klatki - pułapki to 329,40zł + 35 zł za niestety dość kosztowną przesyłkę. Razem 364,40 zł.
Udało się uzyskać 10% rabatu i zaoszczędzić 36,60 zł.

Powracam do tego tematu, bo klatka chyba właśnie w tym momencie, za pomocą rzeczonego TŻ-a, trafia pod skrzydła p. Izy
Bardzo się cieszę, że p. Iza będzie już samodzielna w tym temacie, będzie miała klatkę do swojej dyspozycji gdy tylko zajdzie taka potrzeba.
Nie ukrywam też radości, że p. Iza nie będzie się obrażała na TŻ-ta, gdy nie dostanie jego klatki "już, natychmiast"

Bardzo dziekuję wszystkim, którzy się dorzucili, wszystkim wystawiającym bazarki, licytującym i życzliwie kibicującym temu zakupowi

Cieszę sie, że wspólnymi siłami udało się tego dokonać.

[agiis-s]

SU PER !!!

[kotalizator]

6 lutego przelałam 40 zł dla Feli i Bąbelka, bank ten sam więc pieniądze były natychmiast na miejscu, a na liście lutowej mnie nie ma. Pieniądze wyszły z banku na 100%. Bardzo proszę to sprawdzić.
Ewa.

Ewo, bardzo mi przykro z powodu tej niedogodności, ale jak już pisałam p. Iza nie ma komputera i internetu i precyzyjną wiedzę o swoim koncie ma dopiero w momencie, gdy przychodza wyciągi z banku.
Korzysta jedynie z telefonicznego systemu informacyjnego i tam dowiaduje się w jakiej wysokości wpłaty miały miejsce. Nie wie natomiast od kogo przyszły, a że w tej chwili za adopcje wirtualne wpłaca już dość liczna grupka ludzi, to pełne rozliczenie naprawdę mogę przedstawiać dopiero po jakims czasie.
Starsze rozliczenia są na drugiej stronie watku.
W tym momencie nie mam jeszcze precyzyjnie rozliczonego stycznia, dlatego, że p. Iza miała wyciągi chyba tylko do ok. 15 stycznia, niebawem przyjda wyciągi z końcówka stycznią i okolo połową lutego.

Myślę, że skoro Tobie w banku internetowym pokazuje się informacja, że przelew zrobiony, to nie ma powodu do niepokoju.

Dziękuję za ten przelew w imieniu Feli i Bąbelka.

[agiis-s]

jeśli klatka już u Pani Izy to ja mam pytanie - na co zbieramy???

jak stan zbiórki na odrobaczanie niedawno podawałaś - starczy tych pieniędzy na całe stado czy coś trzeba dorzucić?

i co teraz byłoby potrzebne kotom? - może jeszcze jakiś transporterek?
(ja oddam ten w którym zabrałam Zdechlaczka bo go trzymam bez sensu, ale to chyba jeszcze mało)

liczę na bazarek od kya na jakiś zbożny cel

[kotalizator]

...

[kya]

Bazarek moze byc tylko trzeba wiedziec na co zbieramy .Szefowa-kotalizator
musi zarzadzic co teraz jest potrzebne kociuchom.

Ps.Informuje ,ze przesylki z bazarku zostaly juz wyslane