Wydawało się że Frugo, mału słodki kudłaty psiak, najgorsze ma za sobą...zabrany od baby, przezył odrobaczenie (kiedy go zabieralismy mdlał od robaków)....znalazł dom.
Dom wydawał się ok...niestety tylko sie wydawał...
Po dwóch miesiacach od adopcji nagle dostałam telefon żebym zabierała psiaka...jak najszybciej....
Bo niszczy, bo piszczy....
Nawet go nie zaszczepili....
Oto Frugo, mały kochany kudłaty psiak, ktorego Opiekunowie już nie kochają. Po 2 miesiacach traci dom...


Pilnie szuka Dt lub DS...
nie mamy gdzie go umieścic
w poprzednik Dt u Cioteczki Halbinki umarł Duduś-szczeniak z podejrzeniem parwo...a Opiekunowie przeciez nawet nie zaszczpeili Fruga
