
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mb pisze:Gdyby tak już miało pozostać, moje szczęście nie miałoby granic
anna09 pisze:mb pisze:Gdyby tak już miało pozostać, moje szczęście nie miałoby granic
Moje teżWiem, że się powtarzam, ale naprawdę bardzo bym chciała, żeby się wszystko ułożyło pomiędzy dziewczynkami, bo Bisi chyba nigdzie nie byłoby lepiej...
grrr... pisze:anna09 pisze:mb pisze:Gdyby tak już miało pozostać, moje szczęście nie miałoby granic
Moje teżWiem, że się powtarzam, ale naprawdę bardzo bym chciała, żeby się wszystko ułożyło pomiędzy dziewczynkami, bo Bisi chyba nigdzie nie byłoby lepiej...
I moje!I dlatego nieustannie trzymam za Was wszystkie kciuki!
![]()
![]()
grrr... pisze:Ja widziałam Bisię, jeszcze jak w kociarni w TG była, niedługo po przyjęciu do CK. Bidulka w klatce... tak mi jej okropnie żal było, jak się dowiedziałam, że całe życie tak cierpiała... bardzo dużo o niej potem myślałam. Więc bardzo się cieszę, że w końcu dostała szansę - właściwą opiekę weterynaryjną dzięki CK i ciepło domowe, opiekę i troskę, którymi Ty ją obdarzasz. Wspaniała odmiana losu! Oby jak najwięcej takich happy endów!
![]()
![]()
ryśka pisze:grrr... pisze:O, chyba cośsię kroi - MB zdjęła banerek Bisi...
![]()
hihi![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości