Bobinti vel Binti i jego nowy dom :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 01, 2008 10:32

Hehe to tak jak u nas Maciejka - co prawda mamy mniejsze akwaria (20 i 30l) ale i tak Maciuś nie traci nadziei że coś stamtąd wyciągnie :)
Bonziaku zawsze będziemy Cię pamiętać [']
7 cudów świata lub plag egipskich w zależności od dnia ;) czyli dwaj Książęta i Księżniczka

desi

 
Posty: 334
Od: Wto gru 11, 2007 12:52
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 02, 2008 10:43

Bintuś siedziałby i tylko jadł, jadł, jadł ... 8O

chyba musze mu jakieś stałe pory posiłków wprowadzić bo sie spasie okropnie ... :roll:

A oto do czego służy drapak :P
Obrazek

Obrazek

i Oskarek z Bintusiem oglądają bajki :twisted:
Obrazek
Obrazek
Kocurek Bobinti i rybki w 250 l akwarium :P
Bintusiowe przygody ...

kaskasto

 
Posty: 42
Od: Śro sty 23, 2008 20:23

Post » Nie lut 03, 2008 0:42

O mamo, ale fotki sweet, a ta ostatnia :1luvu:

Widzisz, a tak się martwiłaś, że niejadek, a teraz - spasie się spaślaczek, ani się obejrzysz :twisted: Zawsze będzie można przestawić go na karmę Light ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 05, 2008 9:40

Tot (Osek tak mówi kot) urządza sobie polowania na wszystko co tylko możliwe ... ostatnio Oskar leżał na kanapie, zdjął skarpetki i położył na podłodze, a Bintuś jakby na to czekał raz dwa i porwał w pyszczek skarpetkę i zwiewa ... a Oskar krzyczy Totek, totek oddaj moja tarpetka ... mamo latunku moja tarpetka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


kolejne ulubione zajęcie Tota, poza jedzeniem, polowaniami na wszystko co się da to ... :roll:
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
kąpiele w łazienkowej umywalce ... no wprost uwielbia włazić do mokrej umywalki i sie w niej kręcić ... :roll:

Reddie czy on lubi kąpiele?? bo jak tak to moge mu zafundować kąpiel w dużej wannie :twisted:

aha no i upodobał sobie moje ręce do gryzienia ... :roll:
Obrazek
Kocurek Bobinti i rybki w 250 l akwarium :P
Bintusiowe przygody ...

kaskasto

 
Posty: 42
Od: Śro sty 23, 2008 20:23

Post » Wto lut 05, 2008 17:50

sytuacja sprzed chwili ...

Osek i Miko jedzą cukierki ... mają je w miseczce i siedzą na podłodze ... Bintuś podbiega do nich z nadzieją ze mu coś skapnie ... a Oskar do neigo TOTEK SPADAJ :twisted: :roll:
Obrazek
Kocurek Bobinti i rybki w 250 l akwarium :P
Bintusiowe przygody ...

kaskasto

 
Posty: 42
Od: Śro sty 23, 2008 20:23

Post » Śro lut 06, 2008 0:17

Ooo a u nad na odwrót. Mi się zdarza powiedzieć "Bonzo spadaj" (gdy mi miauczy i miauczy pod nogami a ja sobie tylko herbatę robię, a pełną miskę miał pół godz temu), za to Tubiś preferuje bardziej wyszukane formy: "Bozio odejdź z fotela, plosę cię z całego sejca"

A co do polowania na wszystko - polecam mysze na wędce - jeden koniec wędki w łapkę Oskarka i niech się ganiają - zalety toto ma takie że potem i dziecko i kot są równie padnięci :D
Bonziaku zawsze będziemy Cię pamiętać [']
7 cudów świata lub plag egipskich w zależności od dnia ;) czyli dwaj Książęta i Księżniczka

desi

 
Posty: 334
Od: Wto gru 11, 2007 12:52
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 06, 2008 1:54

kaskasto pisze:TOTEK SPADAJ

desi pisze:"Bozio odejdź z fotela, plosę cię z całego sejca"

:lol: :lol:

Jeny, jakie dzieci są fajne :D A zestaw dzieci+kot to już po prostu re-we-lac-ja!

Bintek w sumie dość często wylegiwał się w zlewie. Kilka razy kłakami zapchał rurę odpływową :twisted: Bywało, że leżeli sobie razem z Kara-May/Milą w tym zlewie. A jak ja się kąpałam, Binti łaził po brzegu wanny, ale nigdy nie wpadł do wody.

Takie coś jak poniżej raczej miejsca nie miało ;) Przynajmniej nie, gdy byłam w domu, bo czy pod moją nieobecność Binti nie napuszczał sobie wody do wanny - tego nie wiem :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=UaRDmY5nMgM
http://www.youtube.com/watch?v=vlAwZFhY1LM

A propos dzieci jeszcze - dziś rozmawiałam z Dużą naszej ex-fundacyjnej Delicji. Karolina jest w ciąży :D I Delicja będzie miała nowego Małego-Dużego. Wyrośnie kolejny kociarz. Podobno Delicja jest bardzo fajnie nastawiona do dzieciaków :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 06, 2008 15:09

Ależ sie cieszę,że trafiłam na ten wątek :D
Przeczytałam od początku.
Reddie,wielkie dzieki za znalezienie takiego domku.
Kaskasto,dziekuje,że dałaś dom temu wyjątkowemu kiciakowi.


No i sie poryczałam.....to przez te zdjęcia....

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw lut 07, 2008 10:17

Bintek rozrabiaka ... :twisted:
co to za psotnik ... ściągnął z lodówki takiego miśka z magnesem ... i w pyszczku przyniósł Dominikowi do łózka jak Miko już zasypiał i piszczał nad uchem aby ten mu rzucał ... a Bintek z dzikim pędem leciał po miśka, przynosił w pyszczku jak rasowy piesek :roll:
Obrazek
Kocurek Bobinti i rybki w 250 l akwarium :P
Bintusiowe przygody ...

kaskasto

 
Posty: 42
Od: Śro sty 23, 2008 20:23

Post » Sob lut 09, 2008 16:21

No, to się wydało :oops: Bo ja nie powiedziałam, że Wam pieska daję ;) On jeszcze umie łapę podawać... Na imię u mnie również reagował. I na "chodź" oraz "hop". Ja nie wiem, kto go tego nauczył :twisted:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 10, 2008 9:34

8) no jak mówię chodź idziemy to zaraz za mną rusza ... :twisted:

zaopatrzyliśmy się w kuwetę z filtrem zamkniętą i silikonowy żwirek ... bo Bintek tak jaki ma apetyt taką i przemianę materii i zwykłego żwirka nie nadążałam wymieniać a i smrodek nieziemski ... :roll:
baliśmy się że nie zakuma o co chodzi z zamkniętą kuwetą ale zaskoczył bez problemu :)
Obrazek
Kocurek Bobinti i rybki w 250 l akwarium :P
Bintusiowe przygody ...

kaskasto

 
Posty: 42
Od: Śro sty 23, 2008 20:23

Post » Pon lut 11, 2008 3:18

Zaskoczył, bo u mnie miał krytą kuwetę, dzięki Bogu. Bo bintusiowe produkty przemiany materii to, hohoho :roll: Tak ze względu na ilość jak i intensywność woni :lol:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 21:16

Bintuś zrobił sobie ze mnie dziś drabinę albo jak kto woli ściankę wspinaczkową ...

postanowił z dzikością wskoczyć na blat w kuchni, czując swieże mięsko ... przy czym wbił tak skutecznie swoje ostre pazury w moją nogę, że wyszłam z całej tej akcji ze sporymi dziurami 2 w nodze po Bintowych pazurach :( ałaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa


A tak wogóle znacie bajkę FLUSI Skarpetkowy potwór ??
więc chyba zmienie temu małemu złodziejowi imię na Flusi ... gdyż Bintek jak główny bohater książki uwielbia kraść skarpetki i wynosić je po całym domu ... wrrrrrrrrrrr połowy skarpetek znaleźć nie mogę
Obrazek
Kocurek Bobinti i rybki w 250 l akwarium :P
Bintusiowe przygody ...

kaskasto

 
Posty: 42
Od: Śro sty 23, 2008 20:23

Post » Nie lut 17, 2008 22:07

Witam Witam
A już się zastanawiałam co tam słychać u "braciszka" Mili, długo była cisza,a wszystkie chłopaki na zdjęciach są przeeeeeeeeeurocze :lol:

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 01, 2008 2:59

No, proszę. To Bintuś się od Mili musiał był nauczyć ;) Kraść ;) Mila zawsze gąbkę do naczyń roznosiła po całym domu. I chowała np między książkami. Ale Bobik nic z tych rzeczy. Pewnie chciał tę umiejętność zachować na lepszy moment :mrgreen:

A pamiętam, jak Binti kiedyś skoczył na plecy mojej mamie. Prosto z szafki. Wbił się pazurkami i zjechał na dół. Amortyzował upadek 8)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MAU, puszatek i 136 gości