Romeo czeka na dom Nikt sie nim na poważnie nie interesuje Ale może w końcu ktoś... Na weekend zaplanowałam w końcu sesję foto, bo ciężko robić ogłoszenia naszemu stadu bez porządnych zdjęc
I pojechał...
Tuż przed przyjazdem nowej opiekunki, jakby przeczuwając pożegnał sie z kazdym kotem i z babcią. Nowa pańcia od razu przypadła mu do gustu wlazł sam do kontenera i niecierpliwił się, że jeszcze nie jadą. Mówiłam, ze to kot niezwykły i mądry Ma dom-ideał: doświadczony, wyrozumiały i zakochany bez pamięci.
Cieszyć będę się od jutra, na razie jakoś... pusto...