Tycinek Faflun czy ktos go chce?KTOŚ POKOCHAŁ TYCIAKA!!!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 08, 2008 23:25

Dorciu o jakim przenoszeniu na Koty Ty mówisz? przecież do 4 kg jeszcze trochę mu brakuje :wink:

Filipek chyba nie, raczej zdrobniale Fifi
Dla mnie i tak on zawsze będzie Tycinek :D .
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lut 09, 2008 6:16

Kawał przystojnego kota z niego. :D
Podoba mi się zdrobnienie: Fifuś, Fifulek... Ale, on i tak dla wszystkich pozostanie Tyciakem. :lol:
Obrazek

pigula

Avatar użytkownika
 
Posty: 1765
Od: Pon paź 15, 2007 22:30
Lokalizacja: Warszawa Jelonki

Post » Sob lut 09, 2008 10:13

no tak...ale to tylko 4 kg...w mig podtucze :twisted: :roll:

wiecie dla mnie to tez zawsze Tyciak..nie umiem już inaczej ,staram się ale dupa ,nic nie wychodzi ,poza tym on świetnie reaguje na swoje tycityci :lol:

ale ten Filipek jakos tak mi wpadł...zero reakcji z jego strony ,jemu nie wpadł.... :evil: głuchy jak tak mówie ,niedość że ślepy to i ogłuchł :twisted: :wink:

kaszle od samego rana ,ranki na nosku musze odmoczyć bo se glutami zafaflunił...
szumi nochem ,jemu tak zostanie :crying:
a tak bardzo bym nie chciała :cry:

raniutko jak ma nonio zatkany ma taki smutny pynio...taka drobina ,kruszynka moja...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2008 10:29

jak tam forma Tycinka? trzyma dalej kciuki za zdrówko koteczka.choróbska na pewno w końcu pójdą precz!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lut 09, 2008 10:52

wczorajsze fotki...

acha mój mąz mówi ...o zobacz ,zobacz nasza Bagira szaleje :wink:

zobaczcie jakie on przybiera pozy leżąc na grzbiecie :lol: mam wrażenie że jak by mógł to tylne nożyny zarzucił by sobie na uszy :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

taki płat odszedł z biednego grzbieciku.. :cry:

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2008 14:51

Tyciak został dzis mianowany kotem wszechczasów... :1luvu: :dance: :dance2: ..no że taki proludzki i taki kochany i wszystko z nim mozna zrobic a on nic..poprostu nic...zastrzyk ,prosze bardzo ,ja sie położe a wy róbcie co trzeba..zero reakcji...
oczywiście przywitał się superowo zawijając ogonek w świnski obarzanek ,przy próbie osłuchania polizał ..tz. dał buziaka Ewie w nocha...no jest poprostu :love:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2008 20:07

Jest przeprześliczny!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 10, 2008 12:54

jasne że prześliczny..... 8)

Tyciak gubi kły...jeden oooogrrrrooomny został mi w dłoni tz.skórze :twisted: tak się paskud pastwił nad moją łapą :wink:
następne też tylko patrzeć bo ma je podwójne...

okropnie opuchnięta jedna strona noska,tam gdzie rana ,smaruje solkoserylem...

rana na szyjce po tej martwiczej skórze chyba go swędzi bo rozdrapał do kewi.. :?
pierwszy raz.....i zgrubiałe bardzo jest ,a ja dopiero jutro kupie rivanol ..też smaruje solcoserylem....

czyli na dzien dobry.
1.oczy myjemy i zakraplamy.
2.myjemy nosek i (tragedia) zakraplamy i smarujemy...
3.karczycho smarujemy
4.podajemy(koszmar) fluimucil..
5.lizyne.
6.lakcid...to w niewielkich odstępach...


kot zaczyna zwiewać :cry: i co się dziwić.... :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 10, 2008 16:00

Dorotko, a dlaczego nie ma w Twoim podpisie zdjęcia Tycinka?
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4818
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 10, 2008 17:12

kochany Tyciuś, taki młodziutki a tyle leków musi zjeść.trzymam kciuki za zdrówko czarnuszka ślicznego:)
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lut 10, 2008 17:38

Szymkowa :twisted:
to jest kot exkluziw....nie dla mnie :wink:





ale czy napewno :oops: :roll:

oczywiście śpi mi na rekach :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 10:25

Noc koszmarna..Tyciak szalał od pólnocy do 3 rano..oczywiście obudził wszystkie kocie pantery..rany co to się działo :strach: :strach: :strach: wrzaski ,krzyki ,spadające przedmioty...jak spać jak stadni biega ci po głowie... :? nie wiesz gdzie masz sie schowac...łeb pod kołdre....ale oddychac trzeba....
w dodatku on straszny gaduła jest..okropny wydaje takie dzwieki ..bojowy...rozkoszny i przywołujący..nie wiem w jakim celu ale taki jest i już...
ranks troszke przyschła....ale wszxystko ostro opuchnięte...pewnie trzeba jakis smarowideł ,chociaz ja przekonana jestem ze rivanol by pmógł...
zobaczymy ,dzis do wetki.


Tyciak nie chce jeść...pewnie zęby ...ale waga stoi ..było prawie 2kg i jest tak samo...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 14:56

jakby ktos był zainteresowany rudym długowłosym 7m...zaszczepionym i pieknym to Tycinek może takiego polecic :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 20:11

a cóż to za zdrada :evil:
nikt nas nie kocha.. :cry: :placz:

a my po wizycie ...nosek sie goi...
rana na karczku brzydka ale nie tragiczna :oops:
kataru ciąg dalszy...ale HUMEX jednak działa i jest nieco lepiej.

jaja ciąc ,domu szukac..
oczywiście dowiedziałam sie że jemu może juz tak zostać..będą zaostrzenia ..bedzie gorzej...bedziemy leczyc .ale jak tyko osiągniemy w miare stabilnosc wycofujmy sie z leczenia ..tylko bedzie dostawał dalej interferon...

oczko może sie uda zachować..a jeżeli nie to tez trudno...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 20:31

Dorciu "kochają nas?" :twisted:
Ja kocham Tycinka, a Ciebie tylko bardzo lubię :twisted: :lol:

No i nareszcie coś optymistyczniejszego napisałaś :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 19 gości