No jakoś nikt się nie chce zakochać
Aramis grzecznie wcina syropek, kropelki do oczu trochę mniej grzecznie przyjmuje

Na razie oczki wyglądają ok, przestały znowu ropieć, trzecia powieka jakby trochę się cofnęła, zobaczymy jak będzie po odstawieniu leków. Zazwyczaj w ciągu dwóch tygodni po odstawieniu oczy wracały do stanu wyjściowego
Oprócz tego Aramis zachowuje się jak każdy normalny kociak, ma już kilka ksywek ostatnia to Kocik-Wszędobylek
