kalair pisze:No widzisz! Czyli wyjście jednak się znalazło!Super!
A po co ciągać ze sobą koty, jak nie ma potrzeby. Lepiej im będzie w domku. Poczekają, potęsknią, i będą szczęśliwe, jak wrócicie.
Okazało się, że p. Małgosia zrezygnował od lutego z niektórych obowiązków i może zaglądnąć do nich. Haker przy niej dorastał, ale potrafi na Nią fuknąć jak siedzi na stole w kuchni

Wcięło mi kabel do aparatu


