Moja gromadka. Chorutkie :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 08, 2008 20:21

CoToMa pisze:
anita5 pisze:
amyszka pisze:
anita5 pisze:Newsy są takie:
c) aż wstyd napisać, ale Gucio... nasikał na mnie (przemilczę gdzie i jak)


A mnie to bardzo interesuje gdzie i jak ? i dlaczego ? Obrazek


Dobra, napiszę.
Dlaczego, nie wiem, chyba coś mu się nie podoba (mam tylko przypuszczenia...), a jak? On ma zwyczaj wskakiwać mi na ramię i przytulać się łebkiem, tym razem też tak zrobił, tylko, że, hm..., tym razem puścil na mnie strumyk sików... Na głowę.
Skandal.

Za moje dobre serce i witaminki dla Gucia, puszeczki, całuski... Olał mnie, po prostu mnie olał. :evil:

Gucio najprawdopodobniej dowiedział się o urynoterapii.
I chciał Ci takową zapodać :twisted:
W dobrej wierze zapewne...


W sumie może faktycznie...
Może to to... :wink: 8)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 08, 2008 20:37

anita5 pisze:
CoToMa pisze:
anita5 pisze:
amyszka pisze:
anita5 pisze:Newsy są takie:
c) aż wstyd napisać, ale Gucio... nasikał na mnie (przemilczę gdzie i jak)


A mnie to bardzo interesuje gdzie i jak ? i dlaczego ? Obrazek


Dobra, napiszę.
Dlaczego, nie wiem, chyba coś mu się nie podoba (mam tylko przypuszczenia...), a jak? On ma zwyczaj wskakiwać mi na ramię i przytulać się łebkiem, tym razem też tak zrobił, tylko, że, hm..., tym razem puścil na mnie strumyk sików... Na głowę.
Skandal.

Za moje dobre serce i witaminki dla Gucia, puszeczki, całuski... Olał mnie, po prostu mnie olał. :evil:

Gucio najprawdopodobniej dowiedział się o urynoterapii.
I chciał Ci takową zapodać :twisted:
W dobrej wierze zapewne...


W sumie może faktycznie...
Może to to... :wink: 8)

Tylko ciekawe, czy Gucio wie, ze urynoterapia jest skuteczna tylko przy dłuższym stosowaniu :twisted: :twisted: :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lut 08, 2008 20:50

CoToMa pisze:
anita5 pisze:
CoToMa pisze:
anita5 pisze:
amyszka pisze:
anita5 pisze:Newsy są takie:
c) aż wstyd napisać, ale Gucio... nasikał na mnie (przemilczę gdzie i jak)


A mnie to bardzo interesuje gdzie i jak ? i dlaczego ? Obrazek


Dobra, napiszę.
Dlaczego, nie wiem, chyba coś mu się nie podoba (mam tylko przypuszczenia...), a jak? On ma zwyczaj wskakiwać mi na ramię i przytulać się łebkiem, tym razem też tak zrobił, tylko, że, hm..., tym razem puścil na mnie strumyk sików... Na głowę.
Skandal.

Za moje dobre serce i witaminki dla Gucia, puszeczki, całuski... Olał mnie, po prostu mnie olał. :evil:

Gucio najprawdopodobniej dowiedział się o urynoterapii.
I chciał Ci takową zapodać :twisted:
W dobrej wierze zapewne...


W sumie może faktycznie...
Może to to... :wink: 8)

Tylko ciekawe, czy Gucio wie, ze urynoterapia jest skuteczna tylko przy dłuższym stosowaniu :twisted: :twisted: :twisted:


:evil: :twisted:
Mam nadzieję, że nie wie....
:lol:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lut 09, 2008 7:22

Witam serdecznie
Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lut 09, 2008 12:35

Też witam.
TŻ zabrał się za remont przedpokoju.
Ja ślęczę nad tłumaczeniem... :roll:
Koty pomagały trochę (w remoncie), ale szybko się zmęczyły i poszły spać.
Migosia tak szalała dziś, że teraz zasnęła na szafce w łazience... Kochane maleństwo. :love:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lut 09, 2008 13:09

jednym z imion mojej mlodszej kici jest "Instalatorka, monterka" zawsze, zawsze towarzyszy w pracach jakichkoliwek, usiadzie w pozie bastet czy sfinksa i patrzy... czasami popchnie jakas srubke, ktorej potem znalezc nie moge, tak bylo gdy swojego czasu non stop odkrecalam i przykrecalam cos w komputerze, kotka zawsze ramie w ramie byla ze mna

kot to bardzo pozyteczne zwierzatko :wink:
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob lut 09, 2008 14:53

anita5 pisze:Też witam.
TŻ zabrał się za remont przedpokoju.
Ja ślęczę nad tłumaczeniem... :roll:
Koty pomagały trochę (w remoncie), ale szybko się zmęczyły i poszły spać.
Migosia tak szalała dziś, że teraz zasnęła na szafce w łazience... Kochane maleństwo. :love:

Mój TŻ właśnie wykańcza kuchnię.
A ja siedzę nad projektem.
Koty śpią, dzieci u teściów.
Żeby tylko głowa przestała boleć...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lut 09, 2008 17:00

Jola_K pisze:
kot to bardzo pozyteczne zwierzatko :wink:


Oj bardzo.
Jednak niektórzy się wypięli i poszli spać do sypialni. Śpią w najlepsze.
Ja natomiast kiblując przy kompie, muszę jakoś dawać sobie radę z namolną Agacią, którą... no cóż... trzeba, jak ja to nazywam, "klupkać" po pupce... :oops: Proszę się nie śmiać, ale istnieje coś takiego, jak klupkanie kota po pupce. Serio. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lut 09, 2008 17:01

CoToMa pisze:
anita5 pisze:Też witam.
TŻ zabrał się za remont przedpokoju.
Ja ślęczę nad tłumaczeniem... :roll:
Koty pomagały trochę (w remoncie), ale szybko się zmęczyły i poszły spać.
Migosia tak szalała dziś, że teraz zasnęła na szafce w łazience... Kochane maleństwo. :love:

Mój TŻ właśnie wykańcza kuchnię.
A ja siedzę nad projektem.
Koty śpią, dzieci u teściów.
Żeby tylko głowa przestała boleć...


Już mam nadzieję przestała??????
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lut 09, 2008 17:59

Obrazek


przestala?

mnie rzadko boli, wystraczy jakakolwiek tabletka by bol minal, gorzej jak nie mam nic pod reka :(
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob lut 09, 2008 20:58

Jolu, dobrze, że Cię rzadko boli. Mnie strasznie bolała głowa jak mieszkałam w moim zapyziałym miasteczku... Teraz, na wsi :wink: , nic. Czuję się dobrze.

Jestem nieco padnięta, ale napiszę jeszcze, że Eleli jest piękny. Ma urodę kociego amanta, oczy w kształcie idealnych migdałów, skupiony wyraz pyszczka, uroczy noseczek...
Teraz otworzył klapkę od drukarki i na niej sobie słodko śpi. Fotki wrzucę jutro.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lut 09, 2008 22:39

ale fajnie ze beda nowe zdjecia! :D

wyczekujemy wiec fotek kociego amanta ;)
i innych tez oczywiscie!
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie lut 10, 2008 9:00

Jola_K pisze:ale fajnie ze beda nowe zdjecia! :D

wyczekujemy wiec fotek kociego amanta ;)
i innych tez oczywiscie!


Maćka Maćka Maćka :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie lut 10, 2008 12:32

FOTEK :!: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie lut 10, 2008 13:00

a jak się klupka kota po tyłku :wink:

a ja mam tygodniówke ...boli głowa ,oczy ..kark...obręcz sie zaciska.... :cry: żołądek...
dzis pierwszy raz wstałam bez bólu głowy...i juz sie zastanawiam na jak długo... :?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Gosiagosia i 23 gości