PMS + Miecio. Proszę o zamknięcie wątku :).

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 05, 2008 18:24

Takiej miłości to tylko pozazdrościć. Jak ona pięknie łapkami obejmuje Dużą.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lut 05, 2008 19:20

Mrufa... ja Cie nie poznaje 8O :D

Leoska... zmieniona w przytulanke :oops:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 05, 2008 21:06

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Te dwie łapki Mruf zdają się mówić: "Jesteś moja! Cała moja!"
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lut 06, 2008 21:26

Mruf się zrobiła straszliwie przytulaśna, a ponieważ my odkrywamy uroki oglądania seriali na DVD (nie mamy tele), wtula się we mnie co wieczór (oprócz oczywiście spania na mnie całymi nocami i ugniatania all inclusive ze ślinieniem co rano :twisted: )

Ruda się zrobiła miziasta straszliwie, sesje głaskania z traktorem trwają po kilkanaście minut - aż nam się znudzi, bo ona mogłaby jeszcze (trzeba będzie kiedyś spróbowac, ile wytrzyma :) )... Śmieszne, jak się jej z wiekiem charakter zmienił ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lut 06, 2008 22:00

O jak miło poznać osoby bez tele :) Jak do tej pory każdy, któremu mówię, że nie mamy TV robi tak 8O

Nasza Pelcia, też się znacznie udomowiła przez półtora roku u nas, choć do Mrufki jeszcze jej sporo brakuje.
Ktoś ma pomysł jak udomowić Rózię :twisted: ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lut 07, 2008 9:00

Może te koty chore? Taka nagła zmiana :D

Nie jesteście same - mam tv, ale nieczynny dzięki Pusiuni, cierpię umiarkowanie, bo i tak nie oglądam - wolę czytać :wink:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 07, 2008 18:58

genowefa pisze:O jak miło poznać osoby bez tele :) Jak do tej pory każdy, któremu mówię, że nie mamy TV robi tak 8O


ja też nie mam TV i brat z rodziną też nie :)

jak mówię, że nie mam TV to zawsze pada pytanie "nie stać cie?"
Bolek, Tygrys, Felicjan; Czarna i Ninek za TM [']

basic

 
Posty: 1399
Od: Śro cze 08, 2005 9:24
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lut 08, 2008 7:07

basic pisze:
genowefa pisze:O jak miło poznać osoby bez tele :) Jak do tej pory każdy, któremu mówię, że nie mamy TV robi tak 8O


ja też nie mam TV i brat z rodziną też nie :)

jak mówię, że nie mam TV to zawsze pada pytanie "nie stać cie?"


:ryk:

Ale fajn ata zmiana charakteru u Rudej. Co prawda nadal bywa alienem i nadal trudno ją wyciągnąć z rury na drapaku, ale:). Jest fajnie mieć dwa miziaste koty.

Gen, na Rózię - chyba nie mam pomysłu ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lut 08, 2008 7:15

A. I Władek już nie ma jajek :).

I niestety posikuje. Trafił do dra Czerwieckiego, bo niby wyniki moczu sa ok, ale cośtamcośtam (dziś powinnam dowiedzieć się szczegółów)...

No kurde, no.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lut 08, 2008 22:47

Władziuchna, Bracie, trzymaj się, no!

Stasia

---
Noreczka, Koci Pirat i Tasia
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie lut 10, 2008 18:35

I jak Władzio?

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lut 11, 2008 9:06

Oczywiscie podczas czytania artykułu zmoczyły mi się oczy :cry:
Kciuki za Władusiowe posikiwanie (a właściwie jego brak)
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lut 14, 2008 13:39

Jak Władzio?

Bo o Waszych Futrach po ostatnich zdjęciach i super-miziankowych relacjach to już wszystko wiem: "zmiany, zmiany, zmiany" :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt lut 15, 2008 1:48

W poszukiwaniu Władka dotarłam tu - na czterdziestą którąś stronę tegoż wątku...
Lekturę Kota zwykle zaczynam od Łabędzi, ale na wątek łabędzi nie natknęłam się jeszcze na forum...
O Władku czytałam w innym wątku, przy okazji innej dyskusji, więc czytając Kota rozpoznałam historię.
Ale pogubiłam się w niej - u kogo teraz Władek mieszka - w nowym domku, czy u dziewczyn, czy może to one są nowym domkiem...???
Przepraszam za naiwność pytań, ale jakoś łatwiej zapytać niż przedzierać się przez poprzednie 40 stron :)

Ps.: Ja również nie mam telewizora - co prawda czasem nie mam zielonego pojęcia, o czym ludziska rozmawiają... ale za to czuję się bardziej wolna :)
Może założymy wątek na Koci Łapci - życie bez TV :)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob lut 16, 2008 16:59

Już odpowiadam - Władek mieszka w Nowym Domku, któren jest śffinia, i choć forum podczytuje, to mu się pisać nie chce ;). Nowy Domek kocha Władka szalenie, zezul ma tam jak pączek w maśle, rozpuszczony jest jak dziadowski bicz i choć ND ciągle się odgraża, że go zamorduje (m.in. za budzenie o 4 rano i zasikiwanie kapy na łóżku [wyniki moczu ok, więc raczej hormonalnie-behawioralnie]), jakoś do kotobójstwa jeszcze nie doszło, wręcz przeciwnie ;). Planujemy za jakieś dwa tugodnie nalot, zeby Władzia zobaczyć na własne oczy, ale jak na razie mam zawsze w słuchawce podczas rozmów tel z ND cały repertuar miauków, popiskiwań i wyzwisk pt. "czego ty gadasz przez ten gópi telefon, baw się ze mną natentychmiastjuż!"

:twisted:

A u nas - stara bida. Dziś tanita wymyśliła fajne określenie na Sopisia.

Bo to jest tak - Sopiś, przez nas na butelce od drugiego tygodnia życia odchowany, ma nas w głębokim poważaniu i w ogóle nie jest kotem przytulnym ani nakolankowym, za to uwielbia nas podgryzać i łapoczynować za każdą próbę pogłaskania. Do gości za to jest pierwszy, wdzięczy się i przymila.

Więc tanita, po raz kolejny spostponowana dziś przez S., stwierdziła, ze on to taka głowa rodziny, co tłucze żonę i dzieci, ale jak przychodzą goście, to się miło uśmiecha i usługuje przy stole ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, muza_51 i 16 gości