Własnie do domku stałego zawiozłam Lotte
Zmieszkała razem z naszš Mariko, z rodzina z dwojka dzieci

na Dabrówce.
Lotta tak długo juz czekała w klatce, ze w sekundzie z ogonem do gory zaczęła biegac po mieszkaniu
Mariko poki co srednio zadowolna-biega za nia z mordem w slepkach
Ale mam nadzieje,ze sie dziewczyny dogadaja.
Teraz sa w osobnych pokojach, zeby troszke miały czasu dla siebie po pierwszym poznaniu. Locia na samym poczštku podjadła zarełka i pieknie poszła zrobic sioo do kuwetki
Teraz tylko kciuki za szybkie dogadanie potrzebne
Na kociarnie został juz wypuszczony Tolo-oj,oj, charakterny z niego kot
Wypuszczona została Madika-cudna koteczka, i jedna z szóstki biało-czarnej-Apaszka
zdjecia wkleje potem.
Poza tym znów nowe koty
