FFA - Historia jakich niestety jest wiele :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 29, 2008 18:48 FFA - Historia jakich niestety jest wiele :(

Co zrobić z czlowiekiem, ktory godny jest kazdej nazwy poza okresleniem które nosi? Własnie tym słowem "człowiek" najmniej warta aby ją nazwać - chyba ze w zaprzeczeniu powiedzeniu "człowiek - to brzmi dumnie"
Mówiąc krótko i zwięźle - kobieta przyszła sobie do lecznicy i rozkazała natychmiastowe uspienie tej oto koteczki...koteczki, która z pewnością o wiele bardziej godna jest zyć od swojej byłej pani...Pani która twierdzi, że kotka MUSI być uspiona bo jest agresywna - gdybym była jej kotem dawno bym ją zagryzła. Koteczka i tak okazała wielką cierpliwość :(
Teraz Kotka czeka na inną osobę, która wróci jej wiarę w człowieczeństwo istot chodzących na dwóch tylnych łapkach :(

Obrazek Obrazek

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sty 29, 2008 18:55 kot

koteczka juz po sterylizacji

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sty 29, 2008 19:50

ludzi za taka skrajna glupote i bezdusznosc tez powinni usypiac i to w pierwszej kolejnosci . :twisted:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sty 29, 2008 22:56

Kota piękna.
Co u niej?
Zagryzła kogos ostatnimi dniami? :roll:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 29, 2008 23:35

jej tak zle z oczy patrzy ,ze pewnie polknela w calosci wszystkich duzych i teraz nie ma kto napisac na forum :ryk:
Sliczna kicia swoja droga,kocham buraski :1luvu:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 30, 2008 0:47

kya pisze:jej tak zle z oczy patrzy ,ze pewnie polknela w calosci wszystkich duzych i teraz nie ma kto napisac na forum :ryk:
Sliczna kicia swoja droga,kocham buraski :1luvu:



:ryk: :ryk: :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 30, 2008 0:51 Re: FFA - Historia jakich niestety jest wiele :(

[...]
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 2:25 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Śro sty 30, 2008 0:56 Re: FFA - Historia jakich niestety jest wiele :(

sanna-ho pisze:
dedi pisze:Obrazek


Faktycznie, demoniczna


:mrgreen:


A gdzie ten koci demon aktualnie jest? w lecznicy? w DT?



w klatce na tygrysy :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 02, 2008 10:32

Koci demon jest w klatce czyli w lecznicy ale szuka odważnego DT :wink:

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 02, 2008 13:40 kot

dzisija demon przyjechala do Dt zobaczymy jak sie ma koteczka i jak sie zachowuje

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Sob lut 02, 2008 20:19

a DT ubezpieczony ? buchachachachachacha

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 05, 2008 18:29

Biedna kicia okropnie zestresowana nowym miejscem...kolejny palant co myli strach koci z agresją (czyli ten co chciał uspić)

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lut 06, 2008 2:39

[...]
Ostatnio edytowano Pt gru 09, 2011 2:36 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Śro lut 06, 2008 10:16 kot

siedzi wivisnieta w kat , bardzo mało je na probe głaskania reaguja atakiem :(

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Śro lut 06, 2008 11:52

Kotka Funia nie dała mi się dotknąć przez 8 (osiem) lat. Po ośmiu latach stała się normalną, miziastą kotką. Z racji swojej niezwykłej urody dwa razy znalazła dom - i dwa razy została zwrócona.

Kotka Szarinka, biedactwo z makabryczną przeszłością, oswoiła się po dwóch latach.

W wypadku kotki Fasolinki socjalizacja trwała lat cztery.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 184 gości