Pysia & Haker story II. Tola [']. Proszę zamknąć wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 05, 2008 19:34

Hannah12 pisze:
kalair pisze:
Hannah12 pisze:Muszę przyznać, że Haker nie jest ułożonym kotem. Nawet stwierdziłyśmy kiedyś z Agą, że my psa nie możem mieć bo byśmy go nie ułożyły. Robił by z nami co by chciał.

kalair pisze:Nie mogę tego powiedzieć, bo JA się stresuję! To nie bezstresowo! :twisted: Budzenie w nocy jest BARDZO stresujące! :twisted:

A dlaczego budzenie w nocy Ciebie stresuje. To sama przyjemność :wink:. Można posłuchać ciszy, pogłaskać kotka, ułożyć się wygodniej na poduszce - pod warunkiem, że koteczek jej nie zajął itp.

Bo nie ma kiedy się rozkoszować ciszą! :twisted: Trzeba wstać, posprzątać w kuwecie, dać koteczkom jeść, i jeszcze się z nimi pobawić-głównie z Lafinką! :D :D

To masz trochę gimnastyki nocnej. Przynajmniej kręgosłup Ciebie ni eboli od za długiego leżenia. Koty dbają o swoją Dużą.

Trudno zaprzeczyć.. :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 05, 2008 19:36

kalair pisze:
Hannah12 pisze:
kalair pisze:
Hannah12 pisze:Muszę przyznać, że Haker nie jest ułożonym kotem. Nawet stwierdziłyśmy kiedyś z Agą, że my psa nie możem mieć bo byśmy go nie ułożyły. Robił by z nami co by chciał.

kalair pisze:Nie mogę tego powiedzieć, bo JA się stresuję! To nie bezstresowo! :twisted: Budzenie w nocy jest BARDZO stresujące! :twisted:

A dlaczego budzenie w nocy Ciebie stresuje. To sama przyjemność :wink:. Można posłuchać ciszy, pogłaskać kotka, ułożyć się wygodniej na poduszce - pod warunkiem, że koteczek jej nie zajął itp.

Bo nie ma kiedy się rozkoszować ciszą! :twisted: Trzeba wstać, posprzątać w kuwecie, dać koteczkom jeść, i jeszcze się z nimi pobawić-głównie z Lafinką! :D :D

To masz trochę gimnastyki nocnej. Przynajmniej kręgosłup Ciebie ni eboli od za długiego leżenia. Koty dbają o swoją Dużą.

Trudno zaprzeczyć.. :twisted: :twisted:

O gimnastyke nocna to powinien zadbac tz :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lut 05, 2008 19:45

moś pisze:
kalair pisze:
Hannah12 pisze:
kalair pisze:
Hannah12 pisze:Muszę przyznać, że Haker nie jest ułożonym kotem. Nawet stwierdziłyśmy kiedyś z Agą, że my psa nie możem mieć bo byśmy go nie ułożyły. Robił by z nami co by chciał.

kalair pisze:Nie mogę tego powiedzieć, bo JA się stresuję! To nie bezstresowo! :twisted: Budzenie w nocy jest BARDZO stresujące! :twisted:

A dlaczego budzenie w nocy Ciebie stresuje. To sama przyjemność :wink:. Można posłuchać ciszy, pogłaskać kotka, ułożyć się wygodniej na poduszce - pod warunkiem, że koteczek jej nie zajął itp.

Bo nie ma kiedy się rozkoszować ciszą! :twisted: Trzeba wstać, posprzątać w kuwecie, dać koteczkom jeść, i jeszcze się z nimi pobawić-głównie z Lafinką! :D :D

To masz trochę gimnastyki nocnej. Przynajmniej kręgosłup Ciebie ni eboli od za długiego leżenia. Koty dbają o swoją Dużą.

Trudno zaprzeczyć.. :twisted: :twisted:

O gimnastyke nocna to powinien zadbac tz :twisted:

O rozsądnych porach-jak najbardziej! :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 05, 2008 22:13

kalair pisze:
moś pisze:
kalair pisze:
Hannah12 pisze:
kalair pisze:
Hannah12 pisze:Muszę przyznać, że Haker nie jest ułożonym kotem. Nawet stwierdziłyśmy kiedyś z Agą, że my psa nie możem mieć bo byśmy go nie ułożyły. Robił by z nami co by chciał.

kalair pisze:Nie mogę tego powiedzieć, bo JA się stresuję! To nie bezstresowo! :twisted: Budzenie w nocy jest BARDZO stresujące! :twisted:

A dlaczego budzenie w nocy Ciebie stresuje. To sama przyjemność :wink:. Można posłuchać ciszy, pogłaskać kotka, ułożyć się wygodniej na poduszce - pod warunkiem, że koteczek jej nie zajął itp.

Bo nie ma kiedy się rozkoszować ciszą! :twisted: Trzeba wstać, posprzątać w kuwecie, dać koteczkom jeść, i jeszcze się z nimi pobawić-głównie z Lafinką! :D :D

To masz trochę gimnastyki nocnej. Przynajmniej kręgosłup Ciebie ni eboli od za długiego leżenia. Koty dbają o swoją Dużą.

Trudno zaprzeczyć.. :twisted: :twisted:

O gimnastyke nocna to powinien zadbac tz :twisted:

O rozsądnych porach-jak najbardziej! :twisted: :twisted:


A co Wy same takie niezadowolone emotki wstawiacie. Nie lubicie jak o Was tż dbają :P

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lut 05, 2008 22:17

Hannah12 pisze:
kalair pisze:
moś pisze:
kalair pisze:
Hannah12 pisze:
kalair pisze:
Hannah12 pisze:Muszę przyznać, że Haker nie jest ułożonym kotem. Nawet stwierdziłyśmy kiedyś z Agą, że my psa nie możem mieć bo byśmy go nie ułożyły. Robił by z nami co by chciał.

kalair pisze:Nie mogę tego powiedzieć, bo JA się stresuję! To nie bezstresowo! :twisted: Budzenie w nocy jest BARDZO stresujące! :twisted:

A dlaczego budzenie w nocy Ciebie stresuje. To sama przyjemność :wink:. Można posłuchać ciszy, pogłaskać kotka, ułożyć się wygodniej na poduszce - pod warunkiem, że koteczek jej nie zajął itp.

Bo nie ma kiedy się rozkoszować ciszą! :twisted: Trzeba wstać, posprzątać w kuwecie, dać koteczkom jeść, i jeszcze się z nimi pobawić-głównie z Lafinką! :D :D

To masz trochę gimnastyki nocnej. Przynajmniej kręgosłup Ciebie ni eboli od za długiego leżenia. Koty dbają o swoją Dużą.

Trudno zaprzeczyć.. :twisted: :twisted:

O gimnastyke nocna to powinien zadbac tz :twisted:

O rozsądnych porach-jak najbardziej! :twisted: :twisted:


A co Wy same takie niezadowolone emotki wstawiacie. Nie lubicie jak o Was tż dbają :P

Alez wprost przeciwnie, to sa diabelskie uśmieszki :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lut 05, 2008 22:25

A diabelskie uśmieszki powiadasz.
A co one mają w oczach:conf:
To ja się pochwalę spsułam dzisiaj umywalkę. Po raz pierwszy mi się to zdarzyło, ale jest ładna mała dziura i 3 ogromne pęknięcia.
Mój się ze mnie śmieje, że tydzień temu załatwiłam lodówkę, dzisiaj umywalkę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lut 05, 2008 23:01

Hannah12 pisze:A diabelskie uśmieszki powiadasz.
A co one mają w oczach:conf:
To ja się pochwalę spsułam dzisiaj umywalkę. Po raz pierwszy mi się to zdarzyło, ale jest ładna mała dziura i 3 ogromne pęknięcia.
Mój się ze mnie śmieje, że tydzień temu załatwiłam lodówkę, dzisiaj umywalkę.

To Ty zdolna dziewczyna jesteś! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 05, 2008 23:04

Hannah12 pisze:A diabelskie uśmieszki powiadasz.
A co one mają w oczach:conf:
To ja się pochwalę spsułam dzisiaj umywalkę. Po raz pierwszy mi się to zdarzyło, ale jest ładna mała dziura i 3 ogromne pęknięcia.
Mój się ze mnie śmieje, że tydzień temu załatwiłam lodówkę, dzisiaj umywalkę.

To Ty zdolna dziewczyna jesteś! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 06, 2008 5:24

DOBRY HANNAH, PYSIU, HAKERKU!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 06, 2008 7:23

kalair pisze:
Hannah12 pisze:A diabelskie uśmieszki powiadasz.
A co one mają w oczach:conf:
To ja się pochwalę spsułam dzisiaj umywalkę. Po raz pierwszy mi się to zdarzyło, ale jest ładna mała dziura i 3 ogromne pęknięcia.
Mój się ze mnie śmieje, że tydzień temu załatwiłam lodówkę, dzisiaj umywalkę.

To Ty zdolna dziewczyna jesteś! :D


Nie da się ukryć :D
Bardzo zdolna nawet :)

Jak Ci się to udało?


I dzień dobry :)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 06, 2008 7:32

Hannah12 pisze:A diabelskie uśmieszki powiadasz.
A co one mają w oczach:conf:
To ja się pochwalę spsułam dzisiaj umywalkę. Po raz pierwszy mi się to zdarzyło, ale jest ładna mała dziura i 3 ogromne pęknięcia.
Mój się ze mnie śmieje, że tydzień temu załatwiłam lodówkę, dzisiaj umywalkę.


Hoho, a myślałam, że teraz w modzie psucie laptopów :roll:
A Ty tutaj wyjeżdzasz z umywalką :lol: A najpierw lodówka :roll: :ryk:

Hannah12, masz jakieś zniżki w punktach AGD, że tak psujesz Psuju :smiech3: :ryk:

A tak w ogóle to bry bry ;)

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 06, 2008 7:50

Witam!!! :D

Chyba Haniu nie możesz przebywać w kuchni. :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro lut 06, 2008 8:49

Ależ szalejesz Haniu :twisted:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lut 06, 2008 11:21

kothka pisze:
kalair pisze:
Hannah12 pisze:A diabelskie uśmieszki powiadasz.
A co one mają w oczach:conf:
To ja się pochwalę spsułam dzisiaj umywalkę. Po raz pierwszy mi się to zdarzyło, ale jest ładna mała dziura i 3 ogromne pęknięcia.
Mój się ze mnie śmieje, że tydzień temu załatwiłam lodówkę, dzisiaj umywalkę.

To Ty zdolna dziewczyna jesteś! :D


Nie da się ukryć :D
Bardzo zdolna nawet :)

Jak Ci się to udało?

I dzień dobry :)
Witam

W bardzo prosty sposób mi sie to udało.
Mamy w łazience w takim ciężkim. grubym prostokątnym szkle błyszczyki, pomadki itp. i postawiłam je wymyć.
I co wypuściłam je z rąk i kant rozbił umywalkę.

I jak to w życiu bywa, cykl życia produktu, czyli naszej umywalki minął rok temu - Koło już nie produkuje modelu Aplauz przytwierdzanego do ściany. Mają mi znaleźć model który ma taki sam rozstaw otworów.
Jak nie będzie takiego to musimy trochę powiercić.
Jak to mówi mój po 8 latach znudził Ci się wystrój łazienki, ale mogłaś zaczekać z tym do lata - kiedy mamy więcej czasu. Czy to jest zgoda na wymianę kafli, chociaż te co mam w dalszym ciągu mi sie podobają.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 06, 2008 12:00

Uśmiałam się! :lol: Subtelny sposób na powiedzenie, że może by tak zmienić wystrój łazienki... :wink:

Dobrego dnia od naszej Krówkolandii! (i więcej słońca)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 899 gości