Budowlańcy. Wszyscy w nowych domach! Dorosłe...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 04, 2008 11:43

A Demiś zawsze w samym centrum pokotu, otulony futrami rodzeństwa :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 04, 2008 12:14

Nie zaśmiecacie, przecież o walkę z grzybem chodzi ;) Ja też pozaśmiecam, może się przyda:

Z tego co czytałam
1. Do dezynfekcji http://www.vetmozga.com/artykuly/grzybicakotow.php
- Dobrze działa 10% podchloryn sodu zawarty w preparacie Domestos czy innych chlorowych środkach czyszczących.
- virkon ponoć jest mało skuteczny 8O ciekawe: http://www.naturan.com.pl/virkon.htm

Ja tam odbieram dzisiaj virkon i manusan. jopop mi napisała, że virkon jest drażniący, trzeba wywietrzyć po nim mieszkanie.

2. Gryzeofulwina, którą radośnie przepisał Nikusiowi Dembele :twisted: została wycofana ze względu na skutki uboczne i dlatego nie można jej kupić w Polsce. Gryzeofluwina jest szkodliwa ponieważ łączy się z Cytochromem P450:
http://www.esculap.pl/pogodzinach/recen ... 1751&type=
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cytochrom_P450
Jednak gryzeofluwinę znalazłam także na stronach o leczeniu grzybicy u dzieci, więc chyba nie może być aż tak zjadliwa.

Zobaczcie za to jakie ładne ostrzeżenie jest przy orungalu :twisted:
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2721
Gdy kuracja trwa ponad miesiąc należy laboratoryjnie kontrolować funkcję wątroby.


Na wszystkich stronach o leczeniu grzybicy u ludzi jest napisane, że doustne środki stosuje się w ostateczności, tylko wtedy gdy inne metody leczenia zawiodą. Dlatego porozmawiam jeszcze o leczeniu Nikusia dzisiaj z dr. Czubek.

I jeszcze stronka na deser :)
http://www.farm.amwaw.edu.pl/~axzimni/b ... anska.html
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon lut 04, 2008 20:22

8O
:lol:

Szykuje mi się długa noc ;)

Staramy się na bieżąco dezynfekowac dom polleną, bo jednak domestosem wszystkiego nie można...

Częste pranie kociastych posłanek itepe

Ale jest jadowicie pieczarowo ciągle...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lut 04, 2008 20:38

Czy ktoś wie cokolwiek na temat stosowania zylexisu jako wspomagacza w walce z grzybem? :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lut 04, 2008 22:23

Grzybior, fuj :roll: Znamy...

Imaverol się nie sprawdził, poskutkowała dopiero mieszanka: Lamisil - dopyszcznie, kapiele w Nizoralu, pranie, domestosowanie wszystkiego co możliwe, aha, no i przerobienie Kluni z krówkowego dachowca na szlachetnego devona :twisted: (cięcie było amatorskie, pierwszy kot, jakiego miałam w ogóle - wyglądała żalośnie :oops: , ale dopiero wtedy okazało się, ile tego paskudztwa ukryło się pod sierścią 8O ).
Uważajcie na siebie przy okazji...

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon lut 04, 2008 22:57

Ja już jestem po grzybicy, doleczamy ostatki na uszach gryzeofulviną. Sama też przeszłam grzybicę - jakby co w lżejszych przypadkach polecam po prostu lamisilat, w gorszych - lamisil.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto lut 05, 2008 9:56

ja od roku przy każdej grzybicy szczepię od razu Felisivaciem dwukrotnie
wg mnie ładnie wspomaga leczenie, czasami zapobiega zarażeniu się (Lilka i Kleks mieli mega grzyby, reszta albo się nie zaraziła, albo miała po malutkiej plamce)

wcześniej stosowałam Orungal-Trioxal, teraz Lamisil

smarowanie miejscowe Fungidermem albo roztworem Imaverolu- to całego kota przecierałam mokrymi dłońmi
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lut 05, 2008 10:54

Są takie świeczki Klinafarm chyba, zawierają ten sam składnik, co imawerol, do dezynfekcji pomieszczeń, obór, kurników, wytwarzają mgłę
Tyle że dość drogie - powyżej 50zł.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 05, 2008 11:07

No i nie poczytałam tego wszystkiego, ale jeszcze spróbuję.
Ja też zaczynam optować za ogoleniem maluchów. Przez chwilę myślałam o homeopatii, ale jednak z Janą za mało w nią wierzymy...

Kąpiele w nizoralu niestety nie wchodzą w grę - mamy wybór albo kociaki szybciej wyleczyć, albo je oswoić choć troszkę... :(

Manusan mamy dla siebie, maluchy przecieram wodą z octem, staram się często zmywać podłogi polleną (to ma być baaardzo rozcieńczone, więc nie barwi nam paneli), nawte myślałam, czy nie spryskiwać tym mebli, ale jednak śmierdzi. No i ciągłe pranie. Fungidermu już nie stosujemy, bo stosujemy lamisil zewnętrznie i wewnętrznie, hepatil osłonowo... A nowe ogniska pojawiają się i tak, teraz Kufcia ma śliczne tam gdzie wyrastają wibrysy, a Bereta wystarczy pogłaskać, zeby nowe znaleźć :(

Czy homeopatię trzeba stosować rezygnując z tradycyjnego leczenia? Bo jeśli można połączyć...

edit: zaszczepione są, a o Clinafarmie myślę, nawet znalazłam taki wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=19 ... 00641bd390

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lut 05, 2008 11:17

Ja czekam na odpowiedź od dr Ady czy ma sens inwestowanie w zylexis. Tak sobie wykombinowałam, że może gdyby im podnieść odporność... :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 05, 2008 11:41

ja podnosiłam scanomune i nic nie dało
tzn w sumie nie wiem jakby było jakbym nie dawała ;)

Uschi co do nowych ognisk w trakcie leczenia już...
Kleks miał nowe ogniska w 2 czy nawet 3 tygodnie od zaszczepienia i podawania lamisilu. Lilka też i min z tego powodu zmianiałam Trioxal na Lamisil. Pierwsze były już prawie zarośnięte gdy wyszły ostatnie. W końcu jednak wszystko co miało wyjśc wyszło i pozostało tylko leczenie. Podejrzzewam, ze po prostu tej zimy taki paskudny szczep grzyba jest.
Myślę, ze musicie poczekac po prostu nie zmieniając leków, podnosząc odporność. W końcu leczenie grzyba bywa długotrwałe. Pierwszy raz mi się tak zdarzyło, że leczenie trwa drugi miesiąc, zawsze w ok 4 tygodnie udawało mi się kociaki wyleczyć, ale przecież 8tyg to też książkowa norma.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lut 05, 2008 11:47

Mysza pisze:ja podnosiłam scanomune i nic nie dało
tzn w sumie nie wiem jakby było jakbym nie dawała ;)


No dlatego ja tak ten zylexis kombinuję, że niby on taki skuteczny, ale czekam na opinię weta, żeby nie wydać majątku bez sensu :( Bo, jakby co, to majątek będzie (12 x ...)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 05, 2008 12:01

zylexis? :strach:

ojakrany...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lut 05, 2008 12:03

Uschi pisze:zylexis? :strach:

ojakrany...


No co, no co :twisted: Miewam takie pomysły, no :twisted:

Szkoda mi ich bardzo strasznie, tyle już męczarni, tyle leków, biedne brzuszki, wątroby i wszystko, no...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 05, 2008 13:30

Jestem po rozmowie z dr Adą.

Zylexis na razie zostawiamy w sferze rozważań, natomiast pojawił się nowy pomysł pt. Iskial http://www.apteka-centrum.pl/iskial-olej-watroby-rekina-p-1420.html

AKG zawarte w oleju z wątroby rekina przyczyniają się do niewiarygodnej poprawy mechanizmów odpornościowych, przyspieszają gojenie się ran, zapobiegają infekcjom i powstawaniu zmian nowotworowych, wpływają na prawidłowe funkcjonowanie szpiku kostnego, stymulują wytwarzanie czerwonych i białych krwinek oraz biorą udział w przebiegu prawidłowego procesu krzepnięcia krwi, łagodzą alergie pokarmowe, zmniejszają niekorzystne objawy astmy oskrzelowej oraz skutecznie neutralizują aktywność wolnych rodników uważanych obecnie za jedną z głównych przyczyn procesu starzenia się
Skwalen podobnie jak AKG wspomaga pracę komórek odpornościowych głównie limfocytów T i makrofagów, przyśpiesza procesy regeneracji.


Kapsułka na kota dziennie (można wycisnąć sam olej).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 117 gości