Przepraszam! Mąż na urlopie zawraca mi głowę przez 24 na dobę i właściwie ledwie pocztę sprawdzam, a odpowiadać czy pisać to już nie bardzo mam czas choć mnóstwo czasu spędzam przy kompie...
Pewnie, że Was kocham maluchy. Jakbym miała domek z ogródkiem to bym Was wszystkie wzięła do siebie, ale nie mam niestety

Moge zabrać tylko Gutka bo tylko on się marudnemu wujkowi Bastkowi spodobał. Tak cały czas myślę ja my Cię tu Gutku sprowadzimy do nas? Na wątku transportowym nikt do nas się nie wybiera, urlop kończy się za tydzień... A kiedy Ty zdrowy będziesz maluszku?