AnnaP.P. pisze:Kasiu, a BluMka już szaleje z czerwoną myszką,. aportuje mi pod stołek... Budyń dostał drugą, z poprzedniego zakupu... Tez aportuje.
Te myszki Kasi są zaczarowane - albo jakieś specjalne. W każdym razie Norcia w silnym stresie przeprowadzkowym tę myszkę właśnie wybrała jako pierwszą do zabawy. Ciąg dalszy w Miś&Co.
Dzięki Lewce i wszystkim za spotkanie! Szkoda, że nie mogłam zostać dłużej, następnym razem nie wyjdę przed świtem!
Właśnie wróciłam z Galerii - przyznam się Wam, że od rana w sobotę bolała mnie okropnie głowa, ale po krótkiej rozgrzewce, w miarę upływu czasu na spotkaniu ból dał mi na jakiś czas spokój. Co widać na zdjęciach - dzięki operatorom za miłosierdzie!