Wystawa-Warszawa 9-10 luty 2008 Jedynki

[Febems]

Można prosić ilość zgłoszonych kotów w podziale na rasy?

[bluecats]

bilety po 12 i po 6 zł.

[warmianka]

przyłączam się do prośby - lista jest już przecież zamknięta

[CZANKRA]

Tez czekam na inf. o ilosci kotow z podzialem na rasy !!!

[patiangie]

Też czekam na listę
Będziemy z Conchittą w oba dni

[Asia Ronda]

na tej wystawie bedzie mozna pomoc azylowi dla kotkow w Konstancinie zapraszamy do naszego stoiska i nabyc nowy numer Kocich Spraw i kalendarz

[lrafal]

EXO - 5
PER - 15
MCO - 86
NFO - 41
RAG - 11
SBI - 3
SIB - 20
TUA - 2
ABY - 1
BEN - 1
BRI - 36
BUR - 5
CHA - 1
CRX - 16
DRX - 8
RUS - 17
SPH - 1
BAL - 2
OSH - 5
SIA - 5
SYS - 1
DOM - 6

--------------------------------------------------------------------------------
Razem: 288

[Dolores]

A ja zapytam o wyniki on-line

[lrafal]

http://jedynka.miau.pl/

[cudaniewidy]

byłem dzisiaj - generalnie bieda......to chyba najgorsza wystawa kotów na której byłem, parkowanie wręcz tragiczne, połowa klatek pusta, koty albo dziwnie ospałe albo mocno płaczące, sędziowanie zorganizowane tak, że raczej nie można podejść by nie przeszkadzać i nie niepokoić zwierząt, dziwna nerwowa atmosfera, wystawcy chyba letko zdenerwowani bo kilku zapytanych o koty mnie delikatnie mówiąc zbyło żeby nie mówić olało, co na żadnej dotychczasowej wystawie mi się nie zdarzyło, i nawet specjalnie nie mam oto pretensji, zastanawiam się tylko czy jest sens organizowania w warszawie co miesiąc jakiejś wystawy? czy chodzi tylko o papierek z wystawy? czy może jest to okazja do spotkań wystawców? bo publiczności widzę coraz coraz mniej.....

[warmianka]

a za sam parking zapłaciłam 36 złotych .... porażka,nigdy więcej do Gromady

[Lilu]

a za sam parking zapłaciłam 36 złotych .... porażka,nigdy więcej do Gromady

Ja nic nie placilam

Tata zaparkowal dalej

[Rincevind]

czegoś nie rozumiem.
cudaniewidy narzekasz ze najgorsza wystawa, bo polowa klatek pusta i parkowanie tragiczne, a co przejść sie parę kroków juz nie można, zawsze trzeba podjechać? bylem dzisiaj i jakoś nie widziałem polowy klatek pustych, jeśli był to jednocyfrowy procent to i tak brakuje trochę do Twojej połowy.
zdaje mi sie ze to była wystawa kotów i to im miało być głównie wygodnie, a przynajmniej w miarę wygodnie.
oczywiście ze publiczność tez jest ważna, ale nie najważniejsza. jakoś tak bardzo mało owej publiczności nie zauważyłem.
żeby nie było domysłów tak jestem z jedynki

[Kocurro]

byłem dzisiaj - generalnie bieda......to chyba najgorsza wystawa kotów na której byłem, parkowanie wręcz tragiczne

można było zaparkować na sąsiedniej ulicy
wjazd, żeby się wypakować z krótkim postojem był bezpłatny

połowa klatek pusta, koty albo dziwnie ospałe albo mocno płaczące,

nieprawda

sędziowanie zorganizowane tak, że raczej nie można podejść by nie przeszkadzać i nie niepokoić zwierząt

zawsze jest tak, że sędziemu nad głową może stać tylko właściciel i tym razem też tak było, nic nowego

dziwna nerwowa atmosfera, wystawcy chyba letko zdenerwowani bo kilku zapytanych o koty mnie delikatnie mówiąc zbyło żeby nie mówić olało, co na żadnej dotychczasowej wystawie mi się nie zdarzyło

osobiście nic takiego nie odczułam

czy jest sens organizowania w warszawie co miesiąc jakiejś wystawy? czy chodzi tylko o papierek z wystawy? czy może jest to okazja do spotkań wystawców? bo publiczności widzę coraz coraz mniej.....

publiczności było całkiem dużo i na tej wystawie i na tej dwa tygodnie temu
ja wolę dwie mniejsze wystawy częściej niż jedną gigantyczną rzadziej


według mnie była to dobrze zorganizowana wystawa
od jakiegoś czasu punktualność jest w cenie i pod tym względem niewiele można było zarzucić (w sobotę spóźnił się weterynarz, ale trudno winić o to organizatora)

[warmianka]

szkoda, że organizator zapomniał o zapewnieniu krzesełek dla wystawców ... ciężko stać cały dzień. Co prawda w trakcie wystawy doniesiono troszkę krzesełek, ale nie załapałam się


a jeżeli chodzi o parking, to powinna być informacja dla osób spoza Warszawy o możliwości zaparkowania w innym miejscu. Co prawda byłam sama z dwoma kotami i klamotami, ale mogłabym się przejść kawałek i nie byłabym zaskoczona rachunkiem za parking przy wyjeździe z wystawy.

Albo opcjonalnie dla wystawców powinna być wynegocjowana jakaś ryczałtowa opłata za parking, a nie 4 zł za godzinę


W każdym razie informacja o tym powinna być - tak, czy siak !!