Niuńka ma ok. 2 lat, została oddana przez swoich właścicieli z przyczyn losowych. Jest pieskiem bardzo żywym, ale szybko się uczy, w ciągu dwóch godzin po tym jak znalazła się u nas, nauczyła się reagować na komendy siad, waruj, łapa. Coraz lepiej chodzi na smyczy, chociaż na początku trochę ciągnęła Toleruje inne psy i koty, z którymi się wychowała. Jest baaaaardzo proludzka, najchętniej cały czas spędzałaby z głową na kolanach
A oto i ona:
Niestety, sytuacja w kamienicy,w której mieszkamy jest patowa. Kiedy tylko sunia szczeknie, od razu jest u mnie starsza pani, sąsiadka z dołu, grożąc policją. Bez komentarza. Niemniej niestety, ale sunia u nas zostać nie może. Koty mamy 4, ale są... sporo cichsze... Może chociaż znajdzie się jakiś lepszy tymczas? Albo oczywiście DS. Sprawa, nie ukrywam, jest dość pilna.