W ostatni piątek kicio miał ogłoszenie w stołecznej Gazecie Wyborczej (w poprzedni też mialo być, ale nie sprawdziłam czy było ).
Ciekawe, czy był chociaż jeden telefon
Nic to - na następny piątek znowu dam ogłoszenie. A poza tym dziewczyny mówiły, że po tych piątkowych ogłoszeniach w GW odzew potrafi być po kilku dniach - i ja się tego trzymam