Koty p.Ali II - smutno...

[Danusia]

Parę miesięcy temu Jędrek powiesił w lecznicy takie ogłoszenie. Na dole były jeszcze karteczki do oddzierania z numerem telefonu. Weci specjalnie wychodzili do poczekalni, żeby to ogłoszenie oglądać...



Niestety trochę się przybrudziło, ale zachowałam je na pamiątkę. To były pierwsze tygodnie szkoły dla Jędrka...

Rzeczywiście ,wspominałaś kiedys ,ze wkleisz to ogłoszenie,i chyba zapomniałaś
Jędrek powinien częściej je pisąc

[MaryLux]

Super ogłoszenie

[theta]

Ogłoszenie ekstra Jaka była skuteczność??


Byłam wczoraj u Pani Ali. Gdyby ktoś (np. czyjś TŻ) chciał porozmawiać z jakimś kotem, to polecam Szamana Baaaardzo komunikatywny. Gabarytowo też jest Bardzo (W sumie nie wiem, czy większy Leon, czy Szaman. Chyba jednak Leon, chociaż on mi ostatnio "optycznie" maleje ).

Pakowała mi sie na ręce niejaka Whisky. Już wiem, dlaczego powstało powiedzenie, że miłość to ból Whisky jest tak przytulasta, że aż drapie. Po nogach, żeby ją wziąć na ręce, po rękach, żeby ją głaskać.... Po wzięciu na ręce wywaliła mi brzuchola i zapuściła motorek ... Chyba się zakochałam Chociaż zdaję sobie sprawę, że w moich rękach pewnie szybko by jej ekstramiziastość przeszła Żaden normalny kot nie wytrzyma takiej dawki pieszczot Heh... Leon ostatnio jak widzi, że się do niego przysiadam wytrzymuje chwilę dla świętego spokoju, a po chwili... zwiewa Może się "odobrazi" jak skończymy leczenie.

Musiałabym się chyba jednak w tym tygodniu wybrać i koty obfocić Może się uda

[CoToMa]

Wczoraj nie dałam rady pojechać z Murka do weta, jadę dzisiaj.
Chyba trzeba będzie zrobić jej badania krwi...

Z Jamajką jest ciut lepiej.
Nowa bura kotka ma na imię Kika. Jest bardzo miziasta, ale boi sie innych kotów...
Nuka też lepiej, Floyd również.

[Danusia]

Dzień doberek

[MaryLux]

Mrrudobry

[CoToMa]

Byłam z Murką w lecznicy. Ma pobraną krew na biochemię, na razie dostała Convenię, reszta leków dopiero jak będą wyniki.
Murka jest bardzo stara, możliwe, że ma nawet około 20 lat.

[Danusia]

Byłam z Murką w lecznicy. Ma pobraną krew na biochemię, na razie dostała Convenię, reszta leków dopiero jak będą wyniki.
Murka jest bardzo stara, możliwe, że ma nawet około 20 lat.

Kciuki za Murkę

[CoToMa]

Murka ma tylko lekko podwyższoną kreatyninę - 1,9. Reszta wyników ok.
Więc to może już starość...

[Danusia]

Murka ma tylko lekko podwyższoną kreatyninę - 1,9. Reszta wyników ok.
Więc to może już starość...

no to cale szczęscie

[CoToMa]

Nowa kotka Kika już sie przełamała i zaczęła jeść bez leków.
Nuka wygląda lepiej, domaga się głaskania i zrobiła się łagodniejsza. Po guzie nie został już żaden ślad, więc mamy nadzieję, że będzie dobrze.
Te nowe koty (wyrzucone na bruk) są strasznie miziaste. Dopominają sie o głaskanie, wywalają brzuchy do góry. Zwłaszcza szylkretka i czarnuszek.
Wczoraj musiałam wygłaskać Pszczółkę i Maczkę. Bardzo się do mnie pchały. Oczywiście przy okazji całe stado domagało się głaskania. Udało mi się nawet pogłaskać Agatkę. Byłam tym bardzo zdziwiona, ona również...

[Danusia]

[CoToMa]

Dzisiaj znowu biegałyśmy z panią Alą po urzędach i załatwiałyśmy różne sprawy. Za tydzień lub dwa, przytulisko (a raczej już fundacja) będzie miało swoje konto. bardzo sie z tego cieszę, bo nie będę musiała udostępniać swojego, co jest dla mnie prawdę mówiąc niezręczne.

Jutro najprawdopodobniej trafi do nas małe kociątko, najprawdopodobniej niewidome albo niedowidzące.
Świnka morska miała iść do adopcji, ale ludzie chyba się rozmyślili.

Dominik zaczepia inne kocury i się z nimi bije. Może za mało czasu minęło od kastracji?

[Danusia]

Dzisiaj znowu biegałyśmy z panią Alą po urzędach i załatwiałyśmy różne sprawy. Za tydzień lub dwa, przytulisko (a raczej już fundacja) będzie miało swoje konto. bardzo sie z tego cieszę, bo nie będę musiała udostępniać swojego, co jest dla mnie prawdę mówiąc niezręczne.

Jutro najprawdopodobniej trafi do nas małe kociątko, najprawdopodobniej niewidome albo niedowidzące.
Świnka morska miała iść do adopcji, ale ludzie chyba się rozmyślili.

Dominik zaczepia inne kocury i się z nimi bije. Może za mało czasu minęło od kastracji?

biedne kociątko
czy po kastracji kocury juz nie są zaczepne

[CoToMa]

czy po kastracji kocury juz nie są zaczepne

Najczęściej, ale zdarzają się niereformowalne przypadki. Niestety takie też mamy