Bombilla ma DOM!!! :D :D :D gratulujemy dokocenia, mb!!! :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 01, 2008 9:17

Dzisiaj Bisia czuje się świetnie. Właśnie najadła się z apetytem, zrobiła siusiu i poszła na swoje fotelowe łóżeczko, gdzie ułożyła się do słodkiego snu (na tyle słodkiego, na ile jest on możliwy w kołnierzu).
Jednak mimo kołnierza Bisia śpi z uśmiechniętym wyrazem pyszczka :D Wreszcie!
Reszta towarzystwa jest zadowolona - jak zwykle, gdy Bisia jest mało aktywna :wink:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 01, 2008 9:36

mb pisze:Dzisiaj Bisia czuje się świetnie. Właśnie najadła się z apetytem, zrobiła siusiu i poszła na swoje fotelowe łóżeczko, gdzie ułożyła się do słodkiego snu (na tyle słodkiego, na ile jest on możliwy w kołnierzu).
Jednak mimo kołnierza Bisia śpi z uśmiechniętym wyrazem pyszczka :D Wreszcie!

:D Teraz już z górki!

mb pisze:Reszta towarzystwa jest zadowolona - jak zwykle, gdy Bisia jest mało aktywna :wink:

Włącznie z Tobą? :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 01, 2008 16:52

anna09 pisze:
mb pisze:Reszta towarzystwa jest zadowolona - jak zwykle, gdy Bisia jest mało aktywna :wink:

Włącznie z Tobą? :wink:

Poniekąd - tak :wink:
A Bisia nadal wysypia się przesłodko, zmieniając tylko pozycje: z rozkosznych na jeszcze bardziej rozkoszne :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 01, 2008 17:04

mb pisze:A Bisia nadal wysypia się przesłodko, zmieniając tylko pozycje: z rozkosznych na jeszcze bardziej rozkoszne :D


Jak miło czytać takie wieści :D Mb, Twoja opieka sprawia, że Bisia tak dobrze się czuje :1luvu:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 01, 2008 17:36

anna09 pisze:
mb pisze:A Bisia nadal wysypia się przesłodko, zmieniając tylko pozycje: z rozkosznych na jeszcze bardziej rozkoszne :D


Jak miło czytać takie wieści :D Mb, Twoja opieka sprawia, że Bisia tak dobrze się czuje :1luvu:

Dziękuję za słowa uznania :D A teraz Bisia ułożyła się prawie brzuszkiem do góry. Takich rzeczy jeszcze tu nie robiła :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 02, 2008 11:12

Pełny luz :ryk:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40404
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lut 02, 2008 11:56

Bisia nadal je, pije i śpi. Spała cały dzień, całą noc, a teraz po solidnym siusianiu, kupkaniu i najedzeniu się oraz "zamaszczeniu" oczek, znowu poszła sama na swoje łóżeczko fotelowe i słodko zadrzemała. Nawet pogodziła się już z kołnierzem. Wygląda to tak, jakby Bisia odsypiała miesiące bezsenności. U mnie też przez cały czas do momentu operacji spała niewiele i nerwowo. Wet mówił, że macica była silnie powiększona i że - razem z tymi zmienionymi jajnikami - mogło to bardzo jej dokuczać. Poza tym oczka, które po wyciąganiu szwów trochę się zaczerwieniły i podpuchły, już wyglądają lepiej i Bisia otwiera oba oczka na taką sama szerokość, bo przed operacją otwierała prawe szerzej, a lewe tylko troszeczkę. No i oczka mają normalny kształt, bez wygryzień. Wet mówił też, że Bisia dostanie jeszcze jakiś żel do oczek, który ma poprawić stan rogówki.
To naprawdę ogromna radość widzieć, że ten mały męczennik nareszcie może normalnie żyć :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 02, 2008 14:51

Bisia rozkoszuje się tym, że nic jej nie dokucza. Biedna kicia, jak ciężko musiało jej być wcześniej. Ale teraz to już będzie tylko lepiej :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 02, 2008 16:15

anna09 pisze:Bisia rozkoszuje się tym, że nic jej nie dokucza. Biedna kicia, jak ciężko musiało jej być wcześniej. Ale teraz to już będzie tylko lepiej :D
Pewnie, że teraz musi być tylko lepiej

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob lut 02, 2008 18:09

Też mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej :D
A Bisia nadal zajęta jest regenerowaniem organizmu za pomocą snu i obfitych posiłków :wink:
Gdy śpi, oba oczka ma całkowicie domknięte :D , a przed operacją prawe oczko nigdy się nie domykało, z powodu tego jakby "wygryzienia".

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 02, 2008 18:27

Ależ musiało jej to przeszkadzać... :cry: .

Jak dobrze czytać, że udało jej się pomóc :P

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Sob lut 02, 2008 22:30

JoasiaS pisze:Ależ musiało jej to przeszkadzać... :cry: .

Jak dobrze czytać, że udało jej się pomóc :P

Joasia

Tak, strasznie była biedna.
A teraz właśnie leży sobie na podusi na fotelu - po kolacji - i mruczy, mruczy, mruczy... :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 02, 2008 22:39

Może jak już NIC nie będzie ją bolało jej charakterek poprawi się?
Pozdrawiam :lol:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob lut 02, 2008 22:58

alez ona sie musi dobrze z tym czuc - oczka nie bola, brzuszek nie boli, nic dziwnego, ze odsypia :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie lut 03, 2008 11:26

Myszka.xww pisze:alez ona sie musi dobrze z tym czuc - oczka nie bola, brzuszek nie boli, nic dziwnego, ze odsypia :D

Tak, to widać nawet po wyrazie jej pyszczka: jest wyraźnie pogodny :D

Też myślę, że gdy wyzdrowieje, będzie się dobrze czuła i będzie porządnie wyspana, to stanie się spokojniejsza i bardziej życzliwa światu :wink: , nie będzie się tak wszystkim irytować i denerwować, jak dotychczas.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, Kankan, Lifter i 13 gości