KARA-MAY & Sp. z o.o.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 30, 2008 20:29

:D :D :D

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sty 30, 2008 21:19

Ooo, no to widzę postępy :D
Ona załapie kuwetę, teraz jej się ze stresu myli, u mnie było tak samo. A jak ją brałam do weta to w transporterku sikała. W zasadzie musiałam jej do małej klatki (bo kiedys miałam taka malutką) wstawic mini kuwetkę, bo nie wyściubiała nosa z tej klatki na początku w ogóle.

Fajnie, że je i pije :)

Myślę, że teraz już będzie coraz lepiej w kwestii oswajania.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 30, 2008 21:33

Moja siostra to się tak przejęła że mam wrażenie , że policzyła wszystkie ziarenka i kawałki karmy :D
a tato trzymał mała na ręku pierwszego dnia jak ją siorka zza lodówki wyjęła tylko przez chwilę ale.....
wtulała się i nie syczała ani nie drapała coś w rodzaju chciałabym ale się boje :P

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sty 30, 2008 21:48

I to najlepsze określenie jej charakteru :) Chciałabym, ale się boję. Potem "ale się boję" odejdzie w niepamięc ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 31, 2008 20:26

no i sie porobiło
si do kuwetki brawo 5 qpal obok 3 na zachetę

no i rybka ze zlewu baaaaaaaaaardzo smakowała :lol: :lol: (mama zapomniała schować) a miał być obiadek a teraz ziemniaczki i suróweczka

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 31, 2008 21:29

O, to sobie dziecko pojadło rybeczki :twisted:

Kuwetka: brawo, Mila! No, prawie brawo, ale nie od razu Kraków zbudowano ;)

A ja jakby co, mam w zamrażalniku rybki trochę. Mogę się podzielić, jak Mila zacznie nałogowo kraść obiadkowe żarcie :D

Ale chyba tak jakby jest nienajgorzej, co? Mała już nie siedzi za szafą?

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 31, 2008 21:32

a jakże siedzi ale coraz smielej sobie poczyna
a my czeeeeekamy czeeeeekamy i na pewno sie doczekamy :kitty: :cat3:

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 31, 2008 21:35

Tato stwierdził że Mila to bardzo trafne imię bo nawet przydybana wzrokiem daje susa na milę :wink:

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 31, 2008 22:17

:smiech3: Ja to imie interpretowałam jakoś tak, że Mila=milutka Milusia!

Ale Taty interpretacja jest niezła 8)

Doczekać się nie mogę chwili, kiedy będziecie mogli sie w pełni przekonać jaka to kotka jest nieprzyzwoicie miziasta i jak żyć nie daje człowiekowi. Jakby co, to ostrzegałam 8)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 01, 2008 22:16

No Mila zwiedzała wczoraj wieczorem domek kiedy myślała że nikt jej nie obserwuje :roll:. Tato przyłapał ją na parapecie w sypialni , kiedy przyglądała się mojemu synkowi
Apetycik ok, jedzonko smakuje, no chyba ,że ktoś jej wyjada i nie chce sie przyznać

A szafka nadal najlepsza przyjaciółka :lol: :smiech3:

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 01, 2008 23:46

U mnie początkowo przestrzeń podszafkowo-zakaloryferowa była idealnym i najfajniejszym miejscem. Zwłaszcza jak się jechało do weta i trzeba było kotka zapakować w transporterek ;)

A potem...

Zobaczycie co będzie potem 8)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 02, 2008 21:21

No wieści ze świata coraz bardziej pomyślne

z zza szafy eksmisja - zastawiona 1:0 dla taty :wink:
ale to i tak nie ma znaczenia bo Mila juz chyba jej nie potrzebuje
Dzisiaj był dzień miziaków - przed gośćmi zaprezentowała się jak prawdziwa dama. :ryk:
Cała rodzina mogła ją sobie obejrzeć
Kinia (moja siostra) miała ją na ręku w kocyku
tato też i nawet już nie kładła po sobie uszu i nawet bawiła się wisiorkiem podpuszczana przez moją ciocię :P
teraz śpi na krześle pod stołem zmęczona ogromem wrażeń z dzisiejszego dnia
może będą jakieś pierwsze zdjątka :D

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 02, 2008 21:29

i jest jedno - na razie
Obrazek

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 03, 2008 0:39

Milusia :D Ale kochana dziewczynka z niej.
Nieźle Wam to ekspresowo idzie. Pewnie niedługo nastąpi przejęcie łóżka 8)

A imię, o którym mówiłaś dziś przez telefon: Pół Mili jest boskie :lol: Potem będzie Ćwierć Mili, potem Mili-metr... :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 03, 2008 22:18

Madzia, bardzo dziękujemy za wsparcie finansowo-rzeczowo-duchowe. I bardzo się cieszę, że wpadłaś dzisiaj :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 33 gości