ruru pisze:Nie mogłam się powstrzymać i takie dwa banerki z tym pięknym zdjęciem Mii się mi zrobiły
![]()
- Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/vt32][IMG]http://images41.fotosik.pl/50/f887ca1d206064d4.jpg[/IMG][/URL]
- Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/vt32][IMG]http://images28.fotosik.pl/314/7c109da7b07d370f.jpg[/IMG][/URL]
jest:
Miśka - kotka zwyczajna - niezwyczajna - kto pokocha?
Hrabina Miśka. Przepiękna, pełna miłości kotka, która ponad wszystko kocha ludzi. Serce odda Panu Domu, uwielbia mężczyzn. Prawdziwa Pani Kota. Mrucząca i kochająca pieszczoty, ale mająca własne zdanie. Kot w stanie czystym. Toleruje koty, ale woli być jedynaczką, wtedy rozkwita. Psów się boi. Uwielbia leżeć z ludźmi na kanapie i oglądać telewizję, przytulać się i marzyć. Uwielbia szaleńcze gonitwy za myszkami i wspinaczkę drapakową. I jeść uwielbia.
Zainteresowania owej damy są bardzo wszechstronne.
Uwielbia przytulanie się do ludzi i wywalanie brzucha do miziania, ciućkanie namiętne ludzkich podkoszulków wspominając lata kocięctwa, mruczenie samowolne i długotrwałe (do póki księżniczce burej się nie znudzi i nie odejdzie w swoją stronę).
Z chęcią oddaje się także zabawie piórkami na patyku (celem rozruszania burej damy), bieganiu za myszkami i futrzastymi piłkami a także nagłym zrywom i akrobacjom drapakowym.
Rozkoszuje się spaniem, oglądaniem TV, lenistwem nalodówkowym:)
Miśka szuka domu już ponad rok, wszyscy się dziwią czemu? Bo taka zwykła bura, choć my wiemy, że niezwykła.
"Trafiłam do schroniska na początku stycznia; wprost z domowego zacisza. Boks, koty, których nie lubię i wszechobecny zapach pustki. Zaszyłam się w kociej budce i chciałam zniknąć. Wypatrzyła mnie taka jedna Duża i zabrała do domu tymczasowego. Przeszłam poważną operację ucha, w którym miałam wielki polip sprawiający ciągły ból. Zdiagnozowano mi kryształy w moczu i dzięki leczniczej karmie udało się je wyleczyć. Myślę, że to przez te kryształy trafiłam wtedy do schroniska. Teraz jestem zupełnie zdrowy kot, więc pozostało tylko mnie kochać"
"Szukam domu, który mnie pokocha na dobre i złe. I nie porzuci, nigdy. Szukam ludzi, dla których będą jedyną, najukochańszą Miśką, którzy będą mnie miziać, kochać i rozpieszczać. Bo ja bardzo lubię być rozpieszczana. Domu, gdzie będę bezpieczna.
Jeśli chcesz dać mi dom, napisz lub zadzwoń do mojej Dużej Tymczasowej, która jako moja osobista sekretarka odpowie na wszystkie pytania."
Misia ma około dwóch lat, jest zdrowa, zaszczepiona, wysterylizowana z książeczką zdrowia i wszystkimi badaniami.
Przy adopcji wymagane jest podpisanie umowy adopcyjnej, można ją przeczytać na stronie internetowej www.kotylion.pl
kontakt w sprawie adopcji:
Magda
0-792-944-515
mac_magija@o2.pl


było:
Mia trafiła do schroniska i od razu zaszyła się w kociej budce. Przerażona sytuacją, chciała po prostu zniknąć. Niewidzialna dla zwiedzających. Zobaczyłam ją zupełnie przez przypadek. Wyciągnęłam do niej rękę a ona tylko na to czekała. Przytuliła sie do mnie całą sobą i poprosiła, by jej nie zostawiać. Tak bardzo się bała. Zostawiona sama sobie, opuszczona, przerażona...
Mia nie mogła zostać w schroniskowym boksie trafiła do Domu Tymczasowego.
Mia, kotka o elektryzującym spojrzeniu zielonych oczu. Oaza spokoju. Spragniona pieszczot, miłości i... rozmowy z człowiekiem. Z uwagą i spokojem przygląda się wszystkiemu co robisz. Wesoło pomrukuje gdy widzi człowieka i prosi o chwilę tylko dla niej. Oddaje całe swoje kocie serduszko i ufa bezgranicznie, choć ktoś ją kiedyś skrzywdził.Nie chce jednak o tym pamiętać, z nadzieją patrzy w przyszłość szukając swojego człowieka.
Po jej przeszłości została tylko źle zrośnięta łapka i krzywy ogonek. I czasami, kiedy patrzy w dal, ten smutek w oczach. Ty możesz sprawić, że nigdy więcej się nie pojawi.
Mia jest zdrowa, została zaszczepiona, ma około roku. Czeka w Domu Tymczasowym na kogoś, kto pokocha ją całym sercem i nigdy jej nie zawiedzie.
w schronisku






w domku tymczasowym











rozliczenie finansów Mia i sterylizacje