Isabel napisała:
Aksamitek to już teraz domagający się wręcz pieszczot kotek.
Na ręce i na kolana jak najbardziej pozwoli się wziąć,
ale woli sam się ocierać o nogi - widocznie czuje się wtedy bardziej swobodnie.
On chyba musiał być w poprzednim wcieleniu psem, bo bawi się ze mną
tak jak szczeniak - kładzie się na moich stopach, zaczepia mnie,
próbuje na mnie swoich ząbków i pazurków, ale to tak zabawowo,
nie agresywnie.
Tłumaczę mu, że ząbki służą do czegoś innego, a pazurki są bardzo długie
i ostre, i to boli, ale jakoś to do niego nie dociera.
Bardzo proszę o wznowienie ogłoszeń - Aksamitek już oswojony
i nadaje się w 100% do adopcji.