Wilguś- Wilgusia?-w swoim własnym domku u M_o -S.K

[amyszka]

Banerk dla Wilgusia

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/lxsw][img]http://iup.in/img/guest/w3.gif[/img][/url]

Kod z ramki skopiować i wkleic do podpisu ,o ile jeszcze miejsce macie

Kciuki za domek dla koteczka

[Lola_]

1..2..3 próba banerka

[iwona_35]

Wigus na kociarni, jestem ciekawa jak sobie poradzi, nie jest łatwym kotem, ale całkiem możliwe ,ze to spowodowane jest stresem..

Juro jedziemy do schronu, to zaobaczymy....


No i można go dać na adopcyjną, tylko Mika opis damy później, musimy go lepiej poznać

[iwona_35]

dzisiaj byłysmy w schronisku, Mała wzieła Wilgusia na ręce i zobaczyłyśmy ,że ma ślad po sterylce

Oddany był jako Wilguś , niekastrowany kocur.
W którymś momencie wiedziałyśmy że go wykastrowano , potem posiedział troche w klatce, a pare dni temu trafił na kociarnie.

No i dziś zobaczyłysmy slad po sterylce...chyba.....chyba że miał przepulkine na przykład.....


musimy bardziej sie mu, lub jej przyjrzeć...

[iwona_35]

Kocinka robi się coraz fajniejsza, podchodzi, łasi się...sądzimy,ze można szukac domku

[pepperoni]

hop

[M_o]

Pani Iwona pisała w innym wątku, ale chcę i tu zaznaczyc, że Wilgusia opuściła już schronisko:)

Zabraliśmy ją do domu w sobotę, 23 lutego.

W stopce znajduje się adres kociego bloga, na który serdecznie zapraszam:)

[Mała1]

witam super domek wilgusiowy bardzo sie ciesze, ze tu trafiliscie
z tego całego zamieszania zapomniałam tutaj tez dodac wiadomosci o tym,ze kicia juz szczesliwą dziewczynką nakanapową jest

[iwona_35]

Pani Iwona pisała w innym wątku, ale chcę i tu zaznaczyc, że Wilgusia opuściła już schronisko:)

Zabraliśmy ją do domu w sobotę, 23 lutego.

W stopce znajduje się adres kociego bloga, na który serdecznie zapraszam:)

witaj, i jak ci się podoba historia Wilgisia/Wilgusi?


wklejam Fotki z Katowickiego wątku: Wilgusi:

[M_o]

Śmiałam się:)

Powiesiłam na blogu nowe zdjęcia, tu nie umiem.

Pozdrawiam:)

[Mała1]

[M_o]

Dziękuję bardzo:)

[iwona_35]

:D

ale piękne pysio

[M_o]

Gusia się socjalizuje:))) Pokochała Z., coraz częściej zgadza się z Sisi, tylko ja jej jeszcze okoniem staję w tym rozszalałym urodzinnianiu się;) Ale mam nadzieję, że i do mnie się przekona.

Już nie kicha. Tzn. kicha tylko wtedy jak się zdenerwuje. Na zdenerwowanie, takie porządne wynikające np. z tego, że chciałam ją przynieść z korytarza, bo sama wrócić do mieszkania nie chciała, reaguje również wizytami w kuwecie. Był dzień, że załatwiła się tylko raz, ale czasami i 4 razy sprząta zaciekle w WC (bo nauczyła się zagrzebywać). Je sporo - gdy tylko miska jest pusta domaga się napełnienia. Potem może sobie stać, byleby pełna była. Martwimy się nieco biegunką i nie wiemy jak na to zareagować. Weterynarz nic nie dała, nie kazała odrobaczać, a powiedziała, że możemy, jeśli chcemy, przywieźć próbkę kału, ona zbada i powie, czy trzeba odrobaczyć. Mamy chcieć?

Teraz kotki śpią: Sisi w swoim koszyku, a Gusia - mimo, że od wczoraj koszyk posiada - w łazienkowej misce;)

Bedę wdzięczna za podpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie:)

[Mała1]

ja bym jeszcze poczekała kilka dni-potrzymała ja na diecie.
Co jej dajecie jeœć?
Dobrze jest na poczštku naprawde ograniczyć sie do gotowanego drobiu.
Biegunki dobrze tez powstrzymuje taninal-to lek ziołowy, bezpieczny, po poł tabletki rano i wieczorem.

Potem bym obie kicie odrobaczyła Można wczesniej zbadać kał, ale to kot po pobycie w schronisku-odrobaczenie bedzie konieczne.
Zresztš biegunki moga wywoływac równiez robale.

I wogole cieszę się,ze się dogadujš