gołąb zwany Gerardem

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto sty 29, 2008 0:07 gołąb zwany Gerardem

Gerard jest u nas od około miesiąca. Siedział sobie pod apteką, gdzie właśnie przyszłam wykupić leki no i zobaczyłam kupkę nieszczęścia w postaci Gerarda. Chciał nie chciał zabraliśmy do domu w kocim kontenerze. Nie było co robić - Gerard zamieszkał w brodziku ku uciesze całej ekipy kociej i ku zdumieniu samego zainteresowanego. Był tak zziębniety, ze aż sztywny. Właściwie to myśleliśmy, ze po prostu umrze w cieple, bo zimny był jak sopel. Rano jednak okazało się, że gołąb umierać nie zamierza a wręcz przeciwnie.
Gerard zamieszkał więc na naszym balkonie, bo jeden taki kociasty zdobył umiejętność otwierania brodzika, a drugi wypatrzył drogę do gołębia od góry.
Zrobiliśmy mu "kocią budkę" i siedzi. Nigdy już nie odleci, ale czuje się świetnie, już drepcze codziennie po kocich pieńkach i zdaje sobie robić coraz mniej z poprzyklejanych do szyby kocich nosów.
W poszukiwaniu mu miejsca na ziemi ( bo na naszym balkonie może mieszkać do czasu, kiedy jest zimno, potem sezon kociego balkonu niestety) trafiliśmy na różne fora ptasie i niestety wiemy już, że znalezienie domu dla gołąbka nierasowego nie jest takie proste. Ale szukamy, bo mimo, ze to zwykły gołąbek miejski, to być może gdzieś czeka na niego kawałek gołębnika?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mieszkanko Gerarda
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto sty 29, 2008 13:00 przez Magija, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 29, 2008 0:12

Trzymam za Gerarda kciuki, żeby znalazł swoje miejsce na ziemi
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 29, 2008 0:19

i Gerard balkonowo-pieńkowy
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 29, 2008 0:24

a koty nie szczekają na Gerarda? bo moje by szczekały :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto sty 29, 2008 0:51

TRzymamy kciuki za Gerarda :D Oby znalazł jakąś cichą przystań bez kocich pyszczków przy szybach :P
ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)

Post » Wto sty 29, 2008 10:37

Sis pisze:a koty nie szczekają na Gerarda? bo moje by szczekały :)


Tak jak moje na ptaszki w karmniku, za oknem :)

A Gerard śliczny :)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Wto sty 29, 2008 10:40

O rany!

Magijo nie wiedziałam, że Ty tak wielowymiarowo pomagasz! :roll: kciuki za dobrego gołębiarza dla Gerarda ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 29, 2008 12:57

dziękujemy za pochwały - wszystkie przekażemy Gerardowi, który jest być może kobietą, kto to wie :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 29, 2008 15:03

Ja bym tą płeć żeńską obstawiała... :oops:

Zajrzyj tutaj, myslę że i dla Gerarda znajdzie sie miejsce:
http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... %82%C4%85b
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 30, 2008 10:29

Magijo, a co mu właściwie jest, że nie bedzie już latał?
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro sty 30, 2008 11:03

miał uszkodzony staw ramieniowy? (nie wiem jak to u ptaszyska sie nazywa).
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 02, 2008 15:59

Gerard dowieziony i przekazany.
Nie martw się, Magija, na pewno rosołu z niego nie zrobią :D

więcej na wątku schroniskowym :D

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 02, 2008 22:53

Magija pisze:miał uszkodzony staw ramieniowy? (nie wiem jak to u ptaszyska sie nazywa).


Tak samo :) W końcu skrzydło to homologiczna kończyna do przedniej u ssaków :) Nawet kciuka mają, tylko palce zredukowane do 2 ;)

Co do płci, to jestem ciekawa. U gołębi jest cholernie trudno rozpoznać, ja tego nie nauczyłam się robić, chociaż hodowcy mówią, że samce mają nieco większe głowy od samiczek, poza tym gruchają. Jak dla mnie, nawet rozpoznawanie płci u ryżowców było łatwiejsze... :roll: Kwestia doświadczenia :)
Więc niech zostanie TEN Gerard, na razie :)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Pon lut 04, 2008 11:57

wieści od Gerarda:
Z Gerarda rosolu na pewno nie będzie, jak to slusznie ktoś zauważyl:)))

Proszę się nie martwić, siedzi sobie w klateczce poskubuje ziarenka i wygląda prze okno (bez kotków:)))

Jak się trochę przyzwyczai pokażę Go tacie , pewnie będzie wiedzial jakiej jest plci.

Mam już projek klatki z prawdziwego zdarzenia jak będzie gotowa prześlę zdjęcia.
Gercio to 100% chlopak (grucha na calego, zwlaszcza gdy świeci mu slonko)

:lol:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 04, 2008 12:41

Super :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości