carmella pisze:pozdrawiam

Dziękujemy!
Filip się pozbierał w sobie i czuje się nieźle.
Migotka wczoraj wieczorem znowu miała podwyższoną temperaturę, czym nas mocno zmartwiła, ale dziś rano idealna, a do tego Migosia w podskokach biegła do miski! I jadła, sama jadła!!!
Jutro Długowłosa jedzie do nowego domu i przyznam się szczerze, że mi troszkę smutno... Ale oczywiście cieszę się, że będzie królową na pokojach, a nie samotną sierotką w pokoju z pralką... Jest wspaniałą kotką.
A teraz fotki:
Długowłosa (zbliżenia się nie udało zrobić, bo za bardzo się wije i tuli

)
Amorek:
A teraz uwaga, uwaga, nasze dzikuski:
Czapeczka (uważam, że jest cudna)
Czapeczka, z tyłu czarny i tri
Czapeczka i tri Lukrecja
Czarny dzikusek
Biało-bury
Tri Lukrecja (ma takie smużki po obu stronach noska, jest pięęęękna)
Biało-bury zwany Babcią (najodważniejszy, najbardziej towarzyski i ciekawski, choć Czapeczka zaczyna mu dorównywać

)
Proszę podziwiać.
Dziś dostały niebieską piłeczkę, którą przejęła Czapeczka; cudna zabawa była!!